Lewoskrzydłowy Nafciarzy 23 czerwca poddał się operacji przepukliny pachwinowej, co wiąże się z ok. 6-8 tygodniami rehabilitacji. 20 lipca Orlen Wisła Płock wróci do zajęć, ale Przemysław Krajewski nie będzie trenować na pełnych obrotach.
Istnieje szansa, że reprezentant Polski zdoła wrócić do pełnej sprawności przed rozpoczęciem sezonu w Superlidze, zaplanowanym na początek września. Nawet jeśli Krajewski byłby oszczędzany we wrześniu, to Nafciarze mają kim zastąpić 34-latka. Jego naturalnym zastępcą jest reprezentant Chorwacji Lovro Mihić, a na swoje szanse czeka utalentowany wychowanek Mikołaj Czapliński.
Ostatnie półrocze były świetne w wykonaniu lewoskrzydłowego Wisły, od MŚ 2021 należał do najlepszych zawodników w Superlidze. W końcówce rozgrywek musiał jednak odpoczywać przez kilkanaście dni z powodu urazu mięśni grzbietu, z tego powodu opuścił dwa mecze el. MŚ 2021.
ZOBACZ:
Morros nie kończy kariery
Nowe twarze w Lubinie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za zmiana! Mistrz olimpijski wygląda jak... Conor McGregor