Kamil Adamczyk o transferze do Francji. Miał też oferty z PGNiG Superligi

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Kamil Adamczyk (z piłką)
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Kamil Adamczyk (z piłką)

Jak jako pierwsze informowały WP SportoweFakty, Kamil Adamczyk przeniósł się do Francji. 23-letni prawy rozgrywający zagra w Sarrebourg Moselle-Sud. Szczypiornista wyjaśnił powody swojej decyzji.

Jak dotąd Kamil Adamczyk występował w lidze tylko w Torus Wybrzeżu Gdańsk. Leworęczny rozgrywający ma też za sobą mecze w reprezentacji Polski. Aby się rozwijać, zdecydował się przenieść za granicę. Liga francuska okazała się dla niego najlepsza, choć miał też inne opcje.

Oferta z Francji skusiła młodego Polaka. - Według mnie liga francuska jest dobrym kierunkiem dla rozwoju młodych zawodników. Miałem również propozycje z PGNiG Superligi, ale od dawna chciałem spróbować gry za granicą - powiedział Kamil Adamczyk w rozmowie z WP SportoweFakty.

Sam szczypiornista ma swoje cele na pierwszy sezon gry w lidze innej niż PGNiG Superliga. - Chciałbym zagrać jak najlepszy sezon i poprawić swoje umiejętności w defensywie, a także zdobyć jak największe doświadczenie - podkreślił Adamczyk.

ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk

Przenosiny do Francji łączą się z nauką nowego języka tym bardziej, że Francuzi nie porozumiewają się dobrze w języku angielskim. - To prawda, że Francuzi niechętnie rozmawiają po angielsku ale myślę, że częste przebywanie w takim gronie ułatwi mi naukę tego języka - stwierdził szczypiornista.

Pomimo odejścia z Torus Wybrzeża, sentyment do tego klubu pozostał u zawodnika. - W Gdańsku spędziłem łącznie 7 lat - przez trzy grałem w juniorach, a kolejne cztery w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dużo zawdzięczam temu klubowi, w którym wiele się nauczyłem i zdobyłem spore doświadczenie boiskowe. Poznałem też dobrych ludzi i miałem okazję trenować z różnymi trenerami. Na razie nie myślę o tym jak potoczy się moja przyszłość związana z piłką ręczną, na ten moment chcę skupić się na grze w nowym klubie - podsumował reprezentant Polski.

Czytaj także: 
Protest klubów z I ligi 
Nikt nie spadnie z PGNiG Superligi

Komentarze (0)