Odkąd Adam Babicz trafił do Chrobrego Głogów z Azotów Puławy, niemal co sezon był czołowym strzelcem zespołu. W swoich najlepszych latach trafiał do szerokiego grona najlepszych lewych rozgrywających w kraju. W klubie z Dolnego Śląska zamierzają jednak postawić na młodszych graczy i dla weterana prawdopodobnie braknie miejsca w składzie.
- Miałem podpisany kontrakt 1+1. Zapadła jednak decyzja, że umowa nie zostanie przedłużona i muszę rozglądać się za nowym klubem. Wprawdzie mam 35 lat, ale czuję się fizycznie młodszy, nadal mam siły, by grać na wysokim poziomie w Superlidze - zapewnia nas Babicz.
W tym sezonie lewy rozgrywający rzucił dla Chrobrego 47 bramek. - Ten sezon jest wyjątkowy. W naszym wypadku więcej trenujemy niż gramy i trudno utrzymać równą formę. Wydaje mi się, że wszyscy lepiej czują się przy większym natężeniu meczów - mówi rozgrywający.
Odejście Babicza to prawdopodobnie początek poważnych zmian w klubie. Możliwe, że z zespołu odejdzie aż połowa dotychczasowych graczy.
ZOBACZ:
Duże wyzwanie przed Wisłą
Coraz ciekawszy skład w Tarnowie
ZOBACZ WIDEO: Czy to jest ten sezon Developresu SkyRes Rzeszów? Jelena Blagojević: Było ostro w szatni