Puławianie potrzebowali ponad sześciu minut, żeby zdobyć pierwszą bramkę w meczu (1:4). Wcześniej mieli spore problemy w skutecznym zakończeniu ataku pozycyjnego. Kilka razy piłkę odbijał w bramce Gwardii Adam Malcher. Jego koledzy zdecydowanie lepiej prezentowali się w rozgrywaniu piłki i finiszowaniu akcji niż gospodarze. Dzięki temu mieli kilka goli przewagi. W Azotach duże trudności w pokonaniu Malchera miał skuteczny zazwyczaj na skrzydle Andrij Akimienko. Dodatkowo kilka z rzędu start puławian sprawiło, że w 19. minucie opolanie po kontrze Przemysława Zadury odskoczyli na 12:6.
Zespół gospodarzy poderwał do walki Wadim Bogdanow, który w bramce zmienił mało skutecznego Mateusza Zembrzyckiego. Część dystansu została zniwelowana. Martwić trenera Michała Skórskiego mógł trzeci już niewykorzystany rzut karny dla puławian. W 26. minucie osłabiony i tak zespół gości - brak Patryka Mauera - stracił jeszcze Michała Milewskiego, który otrzymał czerwoną kartkę za faul na kontrującym Akimience.
Po przerwie gospodarze stopniowo odrabiali straty. Aktywny na kole był Łukasz Rogulski. Kwadrans przed końcem Azoty zdobyły bramkę kontaktową (23:24). Objąć pierwsze w meczu prowadzenie udało się gospodarzom kilka minut później. Ciężar prowadzenia gry brał na siebie Bartosz Kowalczyk. Emocje sięgnęły zenitu.
Czternaście sekund przed końcem o czas poprosił trener Skórski i decydującą o wygranej bramkę dla Azotów zdobył Rafał Przybylski.
Zobacz także:
Reprezentacja Polski osłabiona -->
Liga Mistrzów. Trudniejsza droga Łomży Vive Kielce do Final4 -->
PGNiG Superliga:
KS Azoty Puławy - KPR Gwardia Opole 30:28 (14:17)
Azoty
: Bogdanow 1, Zembrzycki - Akimienko 5/1, Jurecki 3, Rogulski 3, Kowalczyk 5, Dawydzik 2, Szyba, Łangowski 3, Podsiadło, Gumiński 4/2, Jarosiewicz 1, Przybylski 3
Karne: 3/6
Kary: 8 min. (Szyba - 4 min., Łangowski i Dawydzik - po 2 min.)
Gwardia: Malcher - Zarzycki 2, Kawka 4, Klimków 1, Stefani, Milewski 2, Zadura 2, Jankowski 4, Fabianowicz, Morawski 2, Lemaniak 8/4, Działakiewicz 1, Kowalski 2
Karne: 4/4
Kary: 8 min. (Kawka i Zadura - po 4 min.)
Czerwona kartka: Michał Milewski - w 26. minucie za faul
Sędziowie: Michał Fabryczny oraz Jakub Rawicki
Delegat ZPRP: Bogdan Lemanowicz
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje seksownej tenisistki