Z przebiegu spotkania Chrobry zasłużył na zwycięstwo. Świetnie prezentował się w obronie, Rafał Stachera przyciągał piłki. W roli prowadzącego grę nie zawodził Dawid Przysiek, który prawie nie stanowił zagrożenia rzutowego, ale tak napędzał akcje, że kolegom czasem nie wypadało spudłować. Znakomicie wyglądała jego współpraca na kole z Damianem Krzysztofikiem, a także z Marcelem Zdobylakiem (zanim prawoskrzydłowy zaczął się mylić). Dobre momenty miał też Rafał Jamioł, jedyny prawy rozgrywający w kadrze Chrobrego. Egzekutora sprzed linii siódmego metra (Mauera) dwukrotnie poskromił Michał Kapela.
Przewaga sięgała już pięciu bramek, nic nie zapowiadało, że w Opolu będą w ogóle emocje. Pomysły Gwardii kończyły się na indywidualnych akcjach Macieja Zarzyckiego, koszmarnie pudłował Wiktor Kawka. Na szczęście dla opolan, rozgrywający obudził się po przerwie, kiedy był jednym z najlepszych na placu. Oszczędzany był Szymon Działakiewicz i pod jego nieobecność akcje nie kleiły się tak jak zazwyczaj, chociaż Przemysławowi Zadurze nie można wiele zarzucić.
Gwardia stopniowo zmniejszała straty, Zarzycki wykreował liderów na lewym skrzydle, sam też brał się za finalizację. O swoim istnieniu przypomniał nie kto inny jak lokalny pogromca snajperów Adam Malcher. Długo był niewidoczny, w końcówce zagrał jak stary wyjadacz. Powstrzymał rywali ze skrzydeł, w tym na kilka sekund przed końcem Kacpra Grabowskiego. Jako że 30 sekund wcześniej Wiktor Kawka zapewnił remis, w Opolu doszło do karnych.
Malcher nie wypadł z rytmu, obronił rzuty innych weteranów Dawida Przysieka i Adama Babicza. Pomyłka Macieja Fabianowicza tylko wprowadziła więcej dramaturgii, ale nie odebrała opolanom zwycięstwa.
KPR Gwardia Opole - Chrobry Głogów 28:28 k.4:2 (11:15)
Gwardia: Malcher (13/39 - 33 proc.), Balcerek (0/1) - Zarzycki 7, Kawka 5, Klimków 4, Milewski 4, Zadura 4, Mauer 2/2, Sosna 1, Jankowski 1, Fabianowicz, Morawski, Lemaniak, Działakiewicz, Kowalski
Karne: 2/4
Kary: 14 min. (Jankowski, Klimków, Zadura - po 4 min., Zadura - 2 min.)
Czerwona kartka: Jankowski
Chrobry: Stachera (8/32 - 25 proc.), Kapela (2/6 - 33 proc.) - Zdobylak 6/1, Krzysztofik 5, Tilte 5/5, Jamioł 5, Bekisz 3, Babicz 1, Przysiek 1, Grabowski 1, Klinger 1, Krzywicki, Tylutki, Marszałek
Karne: 6/9
Kary: 8 min. (Tylutki - 6 min., Krzysztofik - 2 min.)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo Lindsey Vonn. Upadek jej nie złamał