Turniej w Mielcu to bodaj najsilniej obsadzone zmagania w okresie przygotowawczym przed sezonem 2020/21. Z obsady, decyzją Komisarza Ligi, wycofano jednak brązowych medalistów Superligi, NMC Górnik Zabrze. To dość kontrowersyjna decyzja - żona jednego z zawodników miała dodatni wynik (sam gracz ujemny), cała drużyna przeszła testy z negatywnym rezultatem, ale pomimo kilkudniowej izolacji dla władz ligi to zbyt mało, by pozwolić na uczestnictwo w turnieju towarzyskim.
Abstrahując od zasadności zakazu, brak Górnika w stawce to duża strata, bo w półfinale zmagań mogło dojść do rywalizacji Łomży VIVE Kielce z zespołem trenera Marcina Lijewskiego. Wcześniej z powodu profilaktyki antywirusowej odwołano m.in. dwa sparingi Wisły i mecz z udziałem Gwardii Opole. W samoizolacji przebywali gracze Torus Wybrzeża Gdańsk.
Do stawki dołączył pierwszoligowy ORLEN UpStream Czuwaj Przemyśl, który w pierwszym meczu zagra z byłym uczestnikiem Ligi Mistrzów Tatranem Preszów.
W Memoriale wezmę udział nie tylko mistrzowie Polski z Kielc, ale także Orlen Wisła Płock i KS Azoty Puławy.
ZOBACZ:
Nowy sponsor w Kielcach, wreszcie!
Nadchodzi finał PGNiG Summer Superligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!