PGNiG Superliga. Jan Klimków na dłużej w Opolu. Nowy kontrakt kołowego

Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Jan Klimków
Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Jan Klimków

Na nic zakusy innych klubów - Jan Klimków zostaje na dłużej w Opolu. Rosły kołowy parafował z Gwardią nowy, 2-letni kontrakt.

Na nic zdało się nęcenie PGE VIVE Kielce, nieskuteczne były także namowy hiszpańskiego Ademar Leon - 21-letni obrotowy zdecydował odrzucić wszystkie oferty i pozostać w Opolu. Jan Klimków, który reprezentuje barwy KPR Gwardii Opole od 2017 roku, podpisał nową umowę, którą związał się z opolską drużyną na najbliższe dwa lata.

- Uwielbiam rodzinną atmosferę, która tu panuje. Super współpracuje mi się z chłopakami i całym sztabem. Wiem, że mogę się tu jeszcze bardziej rozwinąć, dlatego jestem z tej decyzji bardzo zadowolony - powiedział sam zainteresowany, cytowany w oficjalnym komunikacie klubu.

Regularna gra wydaje się być dla Klimkowa szczególnie istotna. W listopadzie, przy okazji odrzucenia oferty z Kielc, w wywiadzie z WP SportoweFakty mówił, że na przejście do drużyny mistrzów Polski jest jeszcze za wcześnie.

- Zależy mi na graniu. Mam swoje ambicje, chciałbym wyjechać z Polski - mówił wtedy Klimków (więcej przeczytasz TUTAJ). To samo potwierdza teraz: - Na ten moment nie jestem jeszcze gotowy, by rzucić wszystko i wyjechać z Opola. Przede wszystkim potrzebuję nabyć doświadczenia, dlatego nadal chcę ogrywać się w barwach Gwardii na parkietach PGNiG Superligi - powiedział dla klubowych mediów.

Klimków to kolejny gracz Gwardii, który zdecydował się pozostać w obecnym klubie mimo zainteresowania innych drużyn. Wcześniej taką samą decyzję podjął chociażby Patryk Mauer, który wpadł w oko sternikom Orlen Wisły Płock czy Szymon Działakiewicz (jego z kolei, podobnie jak Klimkowa, upatrzył sobie Manolo Cadenas - więcej o zakusach hiszpańskiego szkoleniowca na polskich zawodników znajdziesz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy

Komentarze (9)
handWeeDball
12.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszedlem z ciekawosci nowych głupot wypisywanych przez hejterki z fiselki i BOOOM! ;D jest. Fislaczki kilka razy dziennie sprawdzaja wiadomosci o VIVE, ze lzami w oczach szukają jakis zlych inf Czytaj całość
avatar
WISŁA1947
12.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BOOM! Czytaj całość
avatar
WISŁA1947
12.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nic dziwnego że nie chce iść do Vive bo nikt aktualnie nie chce bo po pierwsze po co iść i użerać się i wykłócać o pieniądze należne za grę a po drugie to czego niby Klimków nauczy się od Surgi Czytaj całość
handWeeDball
11.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Farbowany czy nie, od 10 lat ten sam ;D ciekawe ze o potentacie naftowym nie pomyslal, przypadek ? ;D po prostu nie bral fiselki pod uwage bo w plocku nie ma klimatu do pilki recznej ;D 
avatar
Krzysztof_WP
11.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hahahah Janek powiedział, że w farbowanym miszczu grać nie będzie