Pandemia koronawirusa sprawiła, że EHF odwołała spotkania fazy TOP 16 i ćwierćfinały. Sezon 2019/20 zostanie dokończony dopiero 28-29 grudnia, a w turnieju Final4 zagrają po dwa najlepsze zespoły z grup A i B - THW Kiel, Telekom Veszprem, PSG i FC Barca Lassa.
PGE VIVE Kielce i Orlen Wisła Płock straciły szansę na sukces, a tym samym na gratyfikacje finansowe. W zamian EHF wypłaci po 25 tysięcy euro dla wszystkich klubów, które miały walczyć o awans (oprócz polskich zespołów to Montpellier, Aalborg, Celje, Pick Szeged, Porto, Vardar Skopje, Flensburg, Dinamo Bukareszt).
Kwota rekompensaty jest mniejsza niż informowały niedawno bałkańskie media. Według pierwszych doniesień, kluby miały otrzymać do podziału milion euro. Zadośćuczynienie nie powala na kolana, głównie dlatego, że uczestnicy dużo więcej zarobili za postawę w fazie grupowej, a trzeba wziąć też pod uwagę straty z racji niesprzedanych biletów.
ZOBACZ: Legenda zostaje w Zagłębiu
ZOBACZ: Energa AZS Koszalin wzmacnia koło
ZOBACZ WIDEO: Wenta o sytuacji piłki ręcznej w obliczu koronawirusa. "Przesunięcie rozgrywek nie jest do końca sprawiedliwe"