Przed trzema dniami Norwegowie w drugiej fazie grupowej pokonali Słoweńców 33:30 i liczyli, że ten sukces również uda im się powtórzyć w sobotę.
Słoweńscy szczypiorniści starali się ambitnie walczyć w każdej akcji i dotrzymywali kroku wicemistrzom świata przez pierwszy kwadrans (5:5 w 15. minucie potyczki).
Z czasem podopieczni Christiana Berge'a podkręcili tempo i w głównej mierze za sprawą skrzydłowego Magnusa Joendala wyszli na prowadzenie 9:6. Sander Sagosen przede wszystkim asystował, a znakomicie bronił Torbjorn Bergerud. Ostatecznie kadra Norwegii w pierwszej połowie zawodów odniosła wiktorię 12:9.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze
Po zmianie stron Norwegowie już totalnie dzielili i rządzili na boisku. Co prawda tym razem nieskuteczny był Sagosen, ale na skrzydłach nie zawodzili wcześniej wspomniany Joendal oraz Kristian Bjornsen.
Skandynawowie sukcesywnie powiększali swoją przewagę, a w końcowym rozrachunku ograli Słowenię różnicą ośmiu trafień (28:20).
ME 2020, mecz o 3. miejsce:
Słowenia - Norwegia 20:28 (9:12)
Najwięcej bramek: dla Słowenii - Dean Bombac 5, Borut Mackovsek 4; dla Norwegii - Magnus Joendal 7, Kristian Bjoernsen 5, Sander Sagosen i Goeran Johannessen - po 4.
ME 2020, mecz o 5. miejsce:
Niemcy - Portugalia 29:27 (14:13)
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Julius Kuehn 6, Johannes Golla 4, [...], Andreas Wolff 2; dla Portugalii - Alexis Borges i Joao Miguel Ferraz - po 4.
Czytaj też:
-> Piłka ręczna. Mistrzostwa Europy 2020. Norwegia - Chorwacja: wojna nerwów i finał dla Chorwatów!
-> Piłka ręczna. Mistrzostwa Europy 2020. Półfinał z mniejszą adrenaliną. Hiszpania z szansą na obronę tytułu