Wobec konfrontacji kwidzynian z opolanami można było mieć duże oczekiwania. W końcu w Hali Okrąglak zmierzyć się miały trzecia i czwarta ekipa ubiegłego sezonu. W majowym dwumeczu o jedną bramkę lepsi okazali się gracze Gwardii.
Zobacz także: PGNiG Superliga. Górnik Zabrze zrobił swoje i pokonał Zagłębie Lubin. Świetny mecz Szymona Sićki
Przyjezdni do stolicy województwa opolskiego udali się w mocno okrojonym składzie. Zabrakło między innymi Kamila Kriegera, Adriana Nogowskiego, Michała Potocznego, Przemysława Rosiaka i Roberta Orzechowskiego. Pomimo tego, zawodnicy MMTS-u nie zamierzali odpuścić.
Pierwsza połowa spotkania pokazała, że obie drużyny stoją na bardzo podobnym, niezłym poziomie. Od dwóch bramek zaczęli kwidzynianie, ale gospodarze odpowiedzieli im ze zdwojoną mocą. Później MMTS i Gwardia szły oko w oko i po trzydziestu minutach jednym golem prowadzili opolanie.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]
Druga część meczu toczyła się dość podobnie. Tuż po wznowieniu, trafienie na wagę remisu zdobył Ryszard Landzwojczak. Skuteczne rzuty Rafała Biegaja, Michała Pereta i Kamila Netza dały nawet wiarę gościom w zwycięstwo.
Gwardziści wyszli jednak z kryzysu i najpierw doprowadzili do remisu, a później stopniowo zwiększali swoją przewagę. Świetna gra Kamila Mokrzkiego i Mateusza Jankowskiego, zdobywców łącznie aż czternastu bramek, pozwoliła na wygraną czterema trafieniami.
Kluczową rolę odegrali również bramkarze - Adam Malcher i Mateusz Zembrzycki. Byli oni bezlitośni przede wszystkim przy rzutach karnych. Obronili aż pięć z siedmiu prób kwidzynian! Reprezentacyjny golkiper pozwolił swojej drużynie na wyjście z kryzysowej sytuacji (16:20) do komfortowej (22:20).
W kolejnej kolejce zwycięzcy zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (2 listopada), natomiast przegranych czeka kolejne wyzwanie. U siebie skonfrontują się z mistrzem Polski, PGE VIVE Kielce (29 października).
Zobacz także: PGNiG Superliga. Grupa Azoty wydarła zwycięstwo. Rennosuke Tokuda został bohaterem
PGNiG Superliga, 8. kolejka:
KPR Gwardia Opole - MMTS Kwidzyn 29:25 (15:14)
Gwardia
: Malcher, Zembrzycki, Balcerek - Mokrzki 7, Jankowski 7, Siwak 5, Działakiewicz 4, Zarzycki 3, Mauer 2, Morawski 1, Skraburski, Stefani, Zieniewicz, Małecki, Milewski, Kawka.
Kary: 14 min. (Skraburski - 4 min., Milewski, Mokrzki, Malcher, Siwak, Mauer - po 2 min.)
Żółte kartki: Zarzycki, Morawski, Jankowski
Czerwone kartki: -
Karne: 2/4.
MMTS: Dudek, Matlęga, Szczecina - Biegaj 6, Kryński 5, Peret 5, Netz 3, Adamski 2, Grzenkowicz 2, Guziewicz 1, Landzwojczak 1, Ossowski, Przytuła, Kutyła.
Kary: 18 min. (Landzwojczak - 6 min., Przytuła - 4 min., Guziewicz, Zinczuk - po 2 min.)
Żółte kartki: Netz, Przytuła
Czerwone kartki: Landzwojczak (z gradacji kar)
Karne: 2/7.