Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła dopiero w trzeciej minucie, a jej autorem został Albert Sanek. Goście z Głogowa odpowiedzieli dwoma trafieniami, po czym rozpoczęła się zacięta batalia bramka za bramkę. W końcówce pierwszej połowy zdecydowanie lepszą skuteczność mieli tarnowianie. Miejscowi od dwudziestej minuty do przerwy odnotowali sześć trafień, a rywale - tylko jedno. Dzięki temu Grupa Azoty Tarnów prowadziła po pierwszej połowie z Chrobrym Głogów 15:11.
Czytaj także: PGNiG Superliga Kobiet. Wspaniały rzut w cieniu nokautu. Marcelina Polańska rozgrzała kibiców (wideo)
Od początku drugiej partii przyjezdni starali się gonić. W 51. minucie zainicjowali bardzo dobrą serię. Rzucili cztery bramki z rzędu, dzięki czemu wysforowali się na prowadzenie 25:24. Po chwili tarnowscy szczypiorniści zdołali doprowadzić do remisu, co zwiastowało duże emocje w ostatnich minutach. Po stronie Chrobrego dwie bramki dołożył Marcel Zdobylak, a po przeciwnej stronie barykady do protokołu wpisali się Jakub Kowalik i Mindaugas Tarcijonas, który w ostatniej sekundzie zdobył trafienie tyłem.
Wyczyn Litwina z pewnością zasłużył na wyróżnienie. To dzięki niemu gospodarze zdołali wyrównać. Ponadto bardzo dobry występ w tarnowskiej bramce zaliczył Patryk Małecki. Po regulaminowym czasie gry, w którym padł wynik 27:27, bramkarz gospodarzy musiał jeszcze zachować czujność na rzuty karne. W nich Grupa Azoty Tarnów okazała się skuteczniejsza od Chrobrego Głogów i wygrała 4:2.
Grupa Azoty Tarnów - Chrobry Głogów 27:27 (15:11) k. 4:2
Grupa Azoty Tarnów:
Małecki, Cichoń, Barnaś - Kowalik 7, Kuźdeba 5, Sanek 4, Tarcijonas 3, Lazarowicz 2, Pedryc 1, Wojdan 1, Grabowski 1, Dadej 1, Nowak 1, Niemiec, Misiewicz, Grozdek.
Karne: 0/1.
Kary: 6 min. (Kamil Pedryc - 4 min., Mindaugas Tarcijonas - 2 min.).
Chrobry Głogów: Stachera, Kapela - Zdobylak 5, Krzysztofik 4, Wawrzyniak 3, Bekisz 3, Makowiejew 3, Babicz 2, Jamioł 2, Przysiek 1, Tylutki 1, Marszałek 1, Podobas 1, Klinger 1, Orpik, Sadowski.
Karne: 0/1.
Kary: 6 min. (Podobas, Krzysztofik, Jamioł - 2 min.).
Sędziowie: Sebastian Pelc - Jakub Pretzalf.
[b]ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #3: Uratowana kariera. Tomasz Kaczor wicemistrzem świata
[/b]