Ważny dzień dla reprezentacji Polski. Kadra pozna rywali podczas ME 2020

Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: Michał Daszek
Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: Michał Daszek

Nie ma się co oszukiwać, polscy szczypiorniści nie pojadą na ME 2020 po medale, ale dobry występ może zainicjować odbudować mocnej reprezentacji. Pierwszy warunek - szczęście podczas losowania w Wiedniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Męczarnie w eliminacjach (remis z Kosowem, porażka z Izraelem) sprawiły, że Polacy wylądowali w czwartym, najsłabszym koszyku. Oznacza to dość duże ryzyko wylosowania bardzo wymagających przeciwników, będących na ten moment poza zasięgiem Biało-Czerwonych.

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - Polacy są w stanie pokonać albo przynajmniej nawiązać walkę z mniej więcej 10 uczestnikami turnieju (na 24 zespoły). I to wyłącznie w pełnym składzie. El. ME 2020 obnażyły niedostatki kadrowe, zwłaszcza po kontuzjach Michała Daszka, Pawła Paczkowskiego i Tomasza Gębali. Dwa pierwsi powinni być gotowi na styczeń 2020. Rosły rozgrywający VIVE? Raczej wątpliwe, po pierwszej, podobnej kontuzji wracał na parkiet blisko rok.

Organizatorzy częściowo rozdali już karty. Podczas losowania umieścili w różnych grupach sześć zespołów - Chorwatów, Niemców, trójkę gospodarzy (Norwegów, Austriaków, Szwedów) oraz Duńczyków. Któraś z tych reprezentacji będzie rywalem naszych szczypiornistów. Chyba marzeniem wszystkich uczestników losowania, a przynajmniej tych spoza trzeciego koszyka, jest obecność w austriackiej grupie.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Właśnie od szczęścia będzie zależeć najwięcej, bo koszyki zostały podzielone według nie do końca zrozumiałego scenariusza (głównie wyniki eliminacji). W efekcie Polacy mogą zmierzyć się z Francuzami, Niemcami i Islandczykami. Nie potrzeba nawet specjalnie wyjaśniać, że w tym momencie budowy reprezentacji byłby to zabójczy zestaw. Z drugiej strony czekają wspomniani Austriacy, Macedończycy i Czesi.

Na razie ten plan brzmi jak abstrakcja, ale udane losowanie to też szansa na choć minimalne uchylenie furtki do kwalifikacji olimpijskich. Większość drużyn europejskiej czołówki zapewniła sobie eliminacji dzięki mistrzostwom świata 2019. Nieobecni, czyli m.in. Polacy, muszą szukać ostatniej szansy podczas ME 2020. Tylko wyjście z grupy jakkolwiek przedłuży nadzieje na Tokio. Ale to tak tylko nawiasem mówiąc.

Losowanie zaplanowano na godz. 18.45.

Podział na koszyki:

Koszyk 1: Hiszpania, Szwecja, Francja, Dania, Chorwacja, Czechy
Koszyk 2: Norwegia, Słowenia, Niemcy, Macedonia Północna, Węgry, Białoruś
Koszyk 3: Austria, Islandia, Czarnogóra, Portugalia, Szwajcaria, Łotwa
Koszyk 4: Polska, Rosja, Serbia, Ukraina, Bośnia i Hercegowina, Holandia

Komentarze (1)
avatar
pan.artur
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jesteśmy w czwartej potencjalnie najsłabszej grupie. O czym możemy myśleć, skoro te drużyny mogłyby sprawić nam łomot, gdybyśmy z nimi grali? Co w takim razie z drużynami z pozostałych grup, mo Czytaj całość