Koniec sezonu już za nami, jednak w biurach Orlen Areny ciągle praca wre. Chociaż trudno sobie to wyobrazić, Orlen Wisła Płock ciągle nie ma podpisanej umowy z głównym sponsorem drużyny - PKN Orlen. Od kilku tygodni blady strach padał na wszystkich związanych z płockim szczypiorniakiem. To jednak niedługo może się zmienić.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, koncern przedłuży umowę sponsorską z Nafciarzami. Nowe porozumienie ma gwarantować Wiśle podobny poziom finansowania co teraz.
Informację tę zdają się potwierdzać słowa przedstawiciela petrochemicznego giganta. W niedzielę, przy okazji oficjalnego pożegnania odchodzących zawodników, Zbigniew Leszczyński zapewnił kibiców o chęci kontynuowania współpracy z klubem.
Rozmowy trwały długo. Momentami można było mieć wrażenie, że spełzną one na niczym. To byłby gwóźdź do trumny płocczan - brak wsparcia finansowego Orlenu oznaczałby, że Wisła praktycznie przestanie istnieć, o czym przedstawiciele klubu z Płocka mówili już w październiku.
Dalsza współpraca z Orlenem nie oznacza zmian w strukturach klubu. Swoje stanowisko najprawdopodobniej zachowa dyrektor sportowy Adam Wiśniewski. Tym samym nie znajdzie się miejsce dla Marcina Lijewskiego. Wieloletni reprezentant Polski miał ofertę z płockiego klubu na miejsce zajmowane właśnie przez Wiśniewskiego (o czym pisaliśmy TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Czy Witold Bańka podałby rękę dopingowiczom? "Sportowiec złapany na dopingu to oszust"