Zawodnicy z Kalisza wygrywając kolejne "energetyczne derby" z Energą Wybrzeżem Gdańsk mogli sobie zapewnić spokojną końcówkę sezonu, gdyż mieli okazję zwiększyć przewagę nad rywalami. Zespół z Gdańska jest natomiast wśród tych drużyn, dla których każde kolejne spotkanie może być na wagę utrzymania. Po ostatniej wygranej w Gdyni, akcje zespołu z południowej części Trójmiasta nieco wzrosły.
Od początku lepiej spisywali się zawodnicy z Kalisza, którzy grali z mniejszą presją. Bardzo szybko zyskali trzy bramki przewagi i utrzymywali bezpieczną różnicę nad przeciwnikiem. W kaliskiej drużynie świetnie w ataku spisywał się Kirył Kniaziew, a dodatkowo gdańszczanie mieli problemy na siódmym metrze. Nie potrafili pokonać z karnego Łukasza Zakrety.
Pożegnania w Azotach Puławy, będzie rewolucja. Zobacz więcej!
Jeszcze chwilę przed przerwą zespół z Kalisza prowadził różnicą czterech bramek, a wynik I połowy - 12:15 - ustalił Michał Bednarek. Po zmianie stron zespół Thomasa Orneborga próbował zmniejszyć straty. Gdy dwie bramki rzucił Piotr Papaj i przy stanie 14:16 dwaj kaliszanie złapali kary, mogło się wydawać, że wyrównanie jest już tylko kwestią sekund. W kluczowym momencie, przy podwójnym osłabieniu, bramkę dla Energi MKS-u rzucił jednak Maciej Pilitowski.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #9: Awantura po meczu Lechii z Legią. To już wojna polsko-polska! [cały odcinek]
Co prawda gospodarze próbowali jeszcze odmienić losy spotkania, jednak brakowało im kilku udanych akcji z rzędu, które mogłyby podnieść zespół i wyrównać wynik, a przede wszystkim skuteczności.
Bolączka Stali Mielec. Zobacz więcej!
Energa MKS Kalisz do samego końca kontrolowała rezultat, ostatecznie wygrywając 30:27. Wygląda na to, że zespół z Gdańska, który w rundzie zasadniczej uzbierał 29 punktów, do końca będzie walczył o utrzymanie. Kaliszanie po pięciu wygranych w sześciu meczach mogą spokojnie podchodzić do kolejnych występów.
Energa Wybrzeże Gdańsk - Energa MKS Kalisz 27:30 (12:15)
Energa Wybrzeże: Chmieliński, Witkowski - Komarzewski 6, Janikowski 5, Papaj 5, Wróbel 4, Adamczyk 3, Gajek 2, Bednarek 1, Kondratiuk 1 oraz Ciołak, Frańczak, Gądek, Prymlewicz, Salacz, Sulej.
Karne: 1/4.
Kary: 8 min. (Salacz, Sulej, Bednarek, Komarzewski - po 2 min.).
Energa MKS: Zakreta - Szpera 7, Kniaziew 6, Pilitowski 5, Krycki 4, Bożek 3, Bałwas 2, Misiejuk 2, Drej 1 oraz Adamczak, Czerwiński, Grozdek, Kwiatkowski, Wojdak.
Karne: 4/7.
Kary: 18 min. (Kniaziew, Bałwas - po 4 min., Szpera, Pilitowski, Drej, Bożek, Czerwiński - po 2 min.).
Sędziowie: Młyński, Puszkarski.
Delegat ZPRP: Zbigniew Tupaj.
Brawo Wy!