W składzie Barcelony na kolejne sezony zostało już niewiele miejsc, bo kierownictwo zadbało o to, by uprzedzić konkurentów. Większość podstawowych zawodników podpisało kontrakty przynajmniej do 2021 roku.
Mistrzowie Hiszpanii ogłosili, że Ludovic Fabregas i Aleix Gomez także wiążą swoją przyszłość ze stolicą Katalonii. 22-letni Francuz, jeden z najlepszych obrotowych świata, który przed sezonem dołączył do drużyny, przedłużył umowę o kolejna dwa lata, do 2023 roku. Pozostanie wychowanka Aleixa Gomeza było raczej formalnością, 21-latek jest kreowany na następcę klubowej ikony, Victora Tomasa. Barcelona stara się, by od 2020 roku duet z Gomezem stanowił Blaż Janc z VIVE.
Wcześniej podpisy pod umowami złożyli Timothey N'guessan (do 2022 roku), Aitor Arino (2021), Dika Mem (aż do 2024 roku), do 2021 roku obowiązują kontrakty Thiagusa Petrusa dos Santosa i Arona Palmarssona, a do 2023 roku bramkarza Gonzalo Pereza de Vargasa. Z tych graczy można wystawić siódemkę, gotową do rywalizacji o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
To pewnie nie koniec decyzji kadrowych, bo przecież wciąż w zawieszeniu czeka transfer Luki Cindricia z VIVE Kielce. Barcelona pozyskała wcześniej Abela Serdio (następca Kamila Syprzaka), a bardzo prawdopodobne, że Blaugrana ściągnie Brazylijczyka Haniela Langaro.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia podniesie się po zwolnieniu Sa Pinto? "Jeden mecz może wszystko zmienić"