Z piekła do nieba. MKS Piotrcovia dokonała cudu w 25 sekund (wideo)

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Władysława Belmas
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Władysława Belmas

Powiedzieć cud o wydarzeniach na parkiecie w Piotrkowie Trybunalskim to mało. 25 sekund wystarczyło, by totalnie odmienić los meczu w PGNiG Superlidze Kobiet. Piotrcovia w taki właśnie sposób ograła KPR Jelenią Górę (27:26).

Ani MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski, ani tym bardziej KPR Jelenia Góra nie powalczą o mistrzostwo Polski. Nie mają na to najmniejszych szans. Strata do czołówki jest zbyt duża. Mimo to spotkanie od samego początku trzymało w ogromnym napięciu. W końcówce zawodów niesamowitym zmysłem i zarazem chłodną głową popisała się Władysława Belmas.

Nowy kontrakt Superligi z PGNiG. Sponsor wspomoże powstanie ligi zawodowej pań. Czytaj więcej!

Jeleniogórzanki prowadziły 26:25. Miały piłkę w ataku. Rzut padł jednak łupem bramkarki. Ta błyskawiczne podaniem na kontrę uruchomiła Belmas. Mieliśmy już remis. Ale to nie koniec. KPR chciał za wszelką cenę wygrać zawody za trzy punkty i to się na nim srodze zemściło. Podanie na prawe rozegranie idealnie odczytała Ukrainka. W ekspresowym tempie pokonała dystans od jednego pola bramkowego do drugiego i po chwili utonęła w objęciach koleżanek. W 25 sekund miejscowe totalnie odmieniły los tego pojedynku.

Zobacz także: Marko Vujin odejdzie z THW Kiel. Serb łączony z nowym klubem

Tak to właśnie wyglądało:

Źródło artykułu: