Sandra Spa Pogoń nie jechała do Głogowa w roli faworyta. Patrząc przez pryzmat poprzedniego sezonu, a także własnego obiektu, najwięcej szans dawano miejscowemu klubowi. Chrobry w meczu finałowym nie sprostał jednak ekipie z Pomorza Zachodniego. Najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie był Piotr Rybski.
Nowy nabytek Portowców błysnął sporym intelektem. W całych zawodach trafił do siatki aż 7-krotnie, co należy uznać za niezły wyczyn. Wszystkie swoje rzuty na bramki zamienił ustawiając się na linii siódmego metra. Niemniej, za każdym razem zachował nerwy na wodzy. Żaden jego kolega ze szczecińskiego obozu nawet nie zbliżył się do podobnego rezultatu. Nie o to jednak trenerowi Piotrowi Frelkowi chodziło.
Jeszcze przed wyjazdem na Dolny Śląsk szkoleniowiec ekipy z Grody Gryfa podkreślał, że dla niego wyniki gier kontrolnych mają znaczenie. Zrozumieli to chyba także jego podopieczni. Od początku dobrze się prezentowali. Wyszli na prowadzenie 5:3, ale potem role się odwróciły. Na przerwę w lepszych humorach schodzili głogowianie, a zwłaszcza Tomasz Klinger - autor 4 bramek z 6 Chrobrego pod koniec tej części gry.
ZOBACZ WIDEO Marcin Lewandowski: Udowodniłem, że jestem w światowym topie
Po zmianie stron miejscowi byli już zupełnie inną drużyną. Przez 19 minut tylko raz i to tuż po wznowieniu gry pokonali Marka Bartosika. Wtedy też zaczęło się strzelanie w wykonaniu Rybskiego. Sędziowie aż 5-krotnie wskazywali na rzut karny dla gości. Od stanu 16:13 zrobiło się 16:22. Pogoń takiej przewagi już nie zmarnowała. W ostatnich trzech minutach jeszcze ją podwyższyła i zajęła pierwsze miejsce w turnieju.
Chrobry Głogów - Sandra Spa Pogoń Szczecin 20:28 (15:13)
Chrobry: Stachera, Siedlecki, Kapela - Zdobylak 1, Podobas 2, Klinger 4 (2/2), Babicz 6 (2/2), Warmijak, Tylutki 1, Biegaj, Orpik 1, Kubała, Bekisz 1, Więdłocha, Rydz 1, Makowiejew 3.
Karne: 4/4
Kary: 6 min. (Podobas, Babicz, Rydz - 2 min.)
Sandra Spa Pogoń: Bartosik - Radosz 1, Matuszak 1, Wąsowski 1, Krupa 2, Bosy 2, Jońca 3, Biernacki 1, Jedziniak 2, Krysiak 2 (2/3), Rybski 7 (7/7), Miłek 2, Zaremba 2, Fedeńczak 2 (1/1).
Karne: 10/11
Kary: 10 min. (Wąsowski - 6 min., Matuszak, Krupa - 2 min.)
Czerwona kartka: Adam Wąsowski w 56. minucie z gradacji kar.
***
HBC Ronal Jicin - MMTS Kwidzyn 19:26 (10:10)
Trzecie miejsce w 24. edycji Memoriału im. Henryka Matuszaka przypadło w udziale MMTS-owi, który dopiero po zmianie stron przechylił szalę zwycięstwa na własną stronę. Niemniej, przez większość spotkania oba zespoły szły bramka za bramkę. Dopiero pod koniec meczu czescy szczypiorniści opadli nieco z sił, co skrzętnie wykorzystali ich rywale. Lepiej ustawili celowniki i ostatecznie z Głogowa wyjechali z najniższym stopniu podium.