Zespół z Kościerzyny po początkowych problemach jest coraz trudniejszym rywalem dla innych zespołów z PGNiG Superligi. Od początku środowego meczu gospodynie wyszły na prowadzenie i po dwóch bramkach z rzędu Natalii Rogożeńskiej, było 3:1.
Ekipa z Kaszub prezentowała się na boisku bardzo dobrze i konsekwentnie powiększała przewagę nad Piotrcovią, która nie potrafiła sobie poradzić z dobrze zorganizowanymi gospodyniami. Gdy na 5 minut przed przerwą trafiła Weronika Sus, było już 14:9. Kibice zgromadzeni w kościerskiej hali nie przewidywali przebiegu zdarzeń, który miał miejsce w kolejnych akcjach.
Piotrcovia bardzo szybko zaczęła odrabiać straty i pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 14:14, a jej wynik ustaliła Agata Wypych. Po zmianie stron jako pierwsza do bramki rywalek trafiła Paulina Marszałek i w 32. minucie piotrkowianki prowadziły, po raz pierwszy w tym spotkaniu.
Obie drużyny walczyły łeb w łeb. Piotrcovia zdołała powiększyć przewagę do dwóch trafień, ale UKS PCM wyrównał. Do samego końca wynik spotkania był otwarty. W kluczowym momencie, przy stanie 30:29, bramki dla UKS-u PCM rzuciły jednak Malwina Hartman i Magda Krajewska. Ostatecznie szczypiornistki z Kościerzyny wygrały 32:30 i mają już 24 punkty - 3 mniej niż Piotrcovia i aż 5 więcej od miejsc zagrożonych spadkiem.
UKS PCM Kościerzyna - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:30 (14:14)
UKS PCM: Brzezińska-Recław, Liskowska - Hartman 8, Rogożeńska 6, Mokrzka 5, Ziółkowska 5, Fesdorf 3, Krajewska 2, Sus 2, Białek 1 oraz Wójcik.
Karne: 5/5.
Kary: 2 min. (Rogożeńska 2 min.).
MKS Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Despodovska 6, Kopertowska 5, Belmas 4, Ivanović 4, Marszałek 3, Matyja 3, Kucharska 2, Wypych 2, Wyrzychowska 1 oraz Klonowska.
Karne: 1/1.
Kary: 8 min. (Kucharska, Matyja, Ivanović, Despodovska - po 2 min.).
Sędziowie: D.Mroczkowksi, J.Mroczkowski (Sierpc).
Delegat ZPRP: Zbigniew Czapla (Olsztyn).
Widzów: 200.
ZOBACZ WIDEO PSG idzie na "setkę". Arbiter "znokautował" piłkarza Bordeaux [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]