Puchar EHF: faza grupowa nie dla KPR Gwardii Opole

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: piłkarze ręczni KPR-u Gwardii Opole
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: piłkarze ręczni KPR-u Gwardii Opole

KPR Gwardia Opole przegrała rewanżowe starcie 3. rundy eliminacji Pucharu EHF z RD Koper 2013 21:27 i tym samym zakończyła swój udział w europejskich pucharach.

Początek starcia w Koprze nie wskazywał na to, żeby opolanie napotkali na ogromny opór ze strony gospodarzy. Błyskawicznie dali się bowiem im we znaki za sprawą lewoskrzydłowego Karola Siwaka, który zapewnił im prowadzenie 4:1.

Jeszcze przed upływem kwadransa, zespół ze Słowenii odpowiedział jednak ze zdwojoną siłą. Najbardziej dawał się gwardzistom we znaki Adam Bratković, który regularnie pokonywał nieźle dysponowanego Adama Malchera.

Golkiper drużyny z Opola nie był natomiast w stanie w pojedynkę zatrzymywać rywala na dłuższą metę. Sytuacja Gwardii bardzo mocno się skomplikowała, kiedy przegrywała już 5:13. W końcówce pierwszej połowy, ważne trafienia zanotował jednak Michał Lemaniak, dzięki czemu nasz zespół zmniejszył stratę do sześciu goli (9:15).

W drugiej odsłonie nie pozwolił już odskoczyć ekipie RD Koper tak jak przed przerwą, ale też nie był w stanie zniwelować straty na tyle, by klub z Bałkanów musiał rozegrać choć kilka minut z "nożem na gardle". Dwoił się i troił obrotowy Mateusz Jankowski, ale opolscy szczypiorniści cały czas mieli przynajmniej pięć bramek do odrobienia.

Na domiar złego, w 39. minucie czerwoną kartkę otrzymał Kamil Mokrzki, który nie wytrzymał napięcia po licznych prowokacjach ze strony bardzo twardo grających w obronie rywali.

Końcówka należała już bezapelacyjnie do gospodarzy. Raz jeszcze w ich szeregach przypomniał o sobie Bratkovic, kończąc zawody z dwucyfrową liczbą goli. Jego wyborna dyspozycja pozwoliła podopiecznym Veselina Vujovica na huczne świętowanie po ostatnim gwizdku.

RD Koper 2013 - KPR Gwardia Opole 27:21 (15:9)

Koper: Vran, Kocjancic - Bratković 11, Grzentić 3, Krecić 3, Smolnik 3, Vlah 3, Sokolić 2, Matijasević 1, Moljk 1, Dolenc, Franza, Zugan, Nikolić, Gucek, Planinc.
Karne: 3/5
Kary: 10 min. (Gucek, Krecić - po 4 min., Grzentić - 2 min.)

Gwardia: Malcher - Lemaniak 5, Jankowski 4, Siwak 4, Dementiew 3, Mauer 2, Mokrzki 1, Tarcijonas 1, Zarzycki 1, Morawski.
Karne: 1/1
Kary: 10 min. (Jankowski, Mokrzki - 4 min., Morawski - 2 min.)

Czerwona kartka: Mokrzki (Gwardia) - 38 min.
Sędziowie: Robert Scevola, Tal Alperan (Włochy).
Widzów: 2200.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: kontrowersje w Legionowie. Zobacz rzut karny Kacpra Adamskiego

Komentarze (6)
avatar
Grzymisław
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędziowie mogli wpłynąć na wynik meczu. I zawsze mogą, piłka ręczna jest bardzo trudną dyscypliną do sędziowania. Niestety pomogli trochę drużynie ze Słowenii. Jak mawia Dana White - "Nigdy nie Czytaj całość
dyzik
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pierdo....sz unabomber bo nie masz pojecia o recznej albo nie lubisz Gwardi 
avatar
Zawisza Czarny1410
25.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ja bym nie zrzucał winy za porażkę na sędziów. Owszem, Słoweńcy grali bardzo agresywnie w obronie. Sędziowie pozwalali na bardzo wiele, ale skoro taka gra była skuteczna to dlaczego do końca me Czytaj całość
avatar
-GO-
25.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sędziów przemilczmy, można było ograć Koper nawet z takim poziomem sędziowania. Bałkańcy jak zwykle pokazali co to jest gra w sferze mentalnej, oni po prostu tak mają ;) i tu Kamil zaliczył nie Czytaj całość
miki
25.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo sędziowie, brawo delegat!!! Jak Mokrzki mógł dostać niebieską kartkę za to, za co wcześniej Słoweńcy nie dostawali nawet reprymendy słownej? Ilość rzutów na kontakcie nieodgwizdanych prze Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści