Hit w Lubinie. Bożena Karkut: Musimy wygrać z Vistalem, jeśli chcemy być w grze

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Metraco Zagłębie Lubin
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Metraco Zagłębie Lubin

W środę w grupie mistrzowskiej dojdzie do hitowego spotkania. Wicelider tabeli Metraco Zagłębie Lubin podejmie lidera, Vistal Gdynia. Zwycięstwo Miedziowych sprawi, że walka o tytuł rozgorzeje na dobre, na co liczy trenerka Bożena Karkut.

Sytuacja Metraco Zagłębia przed spotkaniem na szczycie PGNiG Superligi Kobiet nie jest najgorsza. Miedziowe co prawda tracą do Vistalu trzy punkty, czując przy tym oddech drużyn z Elbląga i Lublina, ale po środowym spotkaniu dystans do liderek może znacząco stopnieć.

Jak przyznała po meczu w Szczecinie Bożena Karkut, zwycięstwo nad Pogonią Baltica Szczecin i powtórzenie tego sukcesu na własnym parkiecie, pozwoliłoby ekipie z Dolnego Śląska wskoczyć na najwyższy stopień podium. Realizacja pierwszego celu się nie udała. - Była taka szansa, ale same ją zaprzepaściłyśmy - stwierdziła trenerka.

Porażka trzech pierwszych drużyn Superligi "skomplikowała" ich sytuację w tabeli. Szkoleniowiec lubinianek tym bardziej liczy na pozytywne rozstrzygnięcie. - Niemniej, żeby nadal być w grze, trzeba będzie pewnie u siebie wygrać z gdyniankami i patrzeć co dalej - przyznała Karkut.

Przeciwko wicemistrzyniom Polski świetnie funkcjonowała wysoko ustawiona formacja defensywna. Kapitalne interwencje dokładała Monika Maliczkiewicz. Jeśli gospodynie dołożą do tego skuteczność, której im w Szczecinie zabrakło, mogą pokusić się o zwycięstwo.

- 5 minut niesfornej gry i zbyt łatwe błędy, proste rzuty, a do tego na tamten moment zbyt słaba obrona sprawiły, że się nie udało - zwracała uwagę po sobotniej rywalizacji ze szczeciniankami podopieczna Zagłębia.

Początek spotkania w Lubinie o godzinie 18.00. Rozjemcami pojedynku wicelidera z liderem będą panie: Joanna Brehmer i Agnieszka Skowronek.

ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Romy. Zobacz skrót meczu Pescara Calcio - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: