Bundesliga: sensacja, drużyna Wyszomirskiego pokonała THW Kiel!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Piotr Wyszomirski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Piotr Wyszomirski
zdjęcie autora artykułu

Niespodzianka? Sensacja! TBV Lemgo w 26. kolejce Bundesligi pokonało 34:30 jednego z faworytów do mistrzostwa Niemiec, THW Kiel. W drużynie zwycięzców wystąpił Piotr Wyszomirski.

Ponad dekadę temu zespoły biły się o czołowe lokaty. Teraz rzeczywistość jest zgoła inna. THW Kiel tradycyjnie walczy o mistrzostwo i Final Four Ligi Mistrzów, TBV Lemgo balansuje na granicy spadku i utrzymania. W 26. kolejce kibice w Lemgo mogli choć przez chwilę przypomnieć sobie czasy Daniela Stephana i Volkera Zerbe. Szkoda tylko, że z niewielkim udziałem Piotra Wyszomirskiego.

TBV nie przestraszyło się kilończyków. Zebrom nie pomogli tym razem bramkarze, Andreas Wolff i Niklas Landin, sporo piłek odbił z kolei Jonas Meier, golkiper gospodarzy. Bez odpoczywającego Domagoja Duvnjaka druga linia THW prezentowało się przeciętnie, by nie napisać słabo. Znacznie skuteczniejszy był Tim Suton, 20-letnia nadzieja niemieckiego szczypiorniaka.

Do przerwy Zebry przegrywały 11:16, ale w ostatnich tygodniach THW przyzwyczaiło swoich fanów do horrorów i pogoni w drugiej połowie. Tym razem kilończykom po prostu nie szło. Graczom z Lemgo wychodziło za to niemal wszystko. Prawoskrzydłowy Dominik Ebner rozgrywał najlepszy mecz w sezonie (w karierze?), równie skuteczny był partner z przeciwległego narożnika, Tom Skroblien. Obaj do tej pory spisywali się przeciętnie. Z THW zagrali koncert.

W 45 minucie faworyci zdali sobie sprawę, że to nie przelewki. Wrzucali coraz wyższy bieg, a strata nie malała. Nikola Bilyk i Lukas Nilsson wiele nie zdziałali, bowiem błyskawicznie odpowiadały strzelby Lemgo. Wprawdzie odkąd między słupkami pojawił się Wyszomirski THW zmniejszyło różnicę, ale po syrenie w Lipperlandhalle nastąpił wybuch radości.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Polski golkiper spędził na parkiecie ponad 15 minut i odbił tylko jeden rzut. Dla Lemgo najważniejszą wiadomością jest jednak opuszczenie po wielu tygodniach strefy spadkowej. Zebry z Kilonii mają olbrzymi problem. Być może w 26. kolejce przegrały tytuł mistrzowski, a tylko niepoprawni optymiści dostrzegali dobre zwiastuny przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów z Barceloną.

Ważne punkty zdobył także zespół Macieja Majdzińskiego. Bergischer HC pokonał 28:26 HC Erlangen i podobnie jak Lemgo uciekł z zagrożonych pozycji. Polski rozgrywający niedawno wznowił treningi po operacji kolana i nie znalazł się w kadrze meczowej.

DKB Handball Bundesliga (26. kolejka):

TBV Lemgo - THW Kiel 34:30 (16:11) Najwięcej bramek: dla Lemgo - Dominik Ebner 8, Tom Skroblien 6, Tim Hornke, Donat Bartok - po 5, (...), Piotr Wyszomirski; dla THW - Niclas Ekberg 8, Lukas Nilsson 6, Nikola Bilyk, Marko Vujin - po 4

HSC 2000 Coburg - MT Melsungen 25:28 (13:17) Najwięcej bramek: dla Coburga - Romas Kirveliavicius 11, Girts Lilienfelds 5 ; dla Melsungen - Johannes Sellin 11, Michael Allendorf, Philipp Mueller - po 5

Bergischer HC - HC Erlangen 28:26 (13:15) Najwięcej bramek: dla Bergischer - Arnor Thor Gunnarsson 9, Moritz Preuss, Fabian Gutbrod - po 5; dla Erlangen - Martin Stranovsky 5, Nicolai Theilinger 4

TSV GWD Minden - HBW Balingen-Weilstetten 25:22 (12:12) Najwięcej bramek: dla Minden - Aleksandar Svitlica 7, Charlie Sjostrand, Marian Michalczik - po 4; dla Balingen - Martin Strobel 6, Yves Kunkel 5

Frisch Auf! Goeppingen - Rhein-Neckar Loewen 24:28 (9:19) Najwięcej bramek: dla FAG - Adrian Pfahl 6, Marcel Schiller 4, Tim Kneule 3; dla RNL - Andy Schmid 8, Gudjon Valur Sigurdsson 7, Hendrik Pekeler 5

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
32
30
0
2
905:731
60
2
32
29
0
3
949:754
58
3
32
25
0
7
956:824
50
4
33
23
2
8
942:838
48
5
32
19
0
13
886:851
38
6
32
19
0
13
866:849
38
7
31
17
2
12
814:796
36
8
32
16
2
14
851:846
34
9
32
13
2
17
801:825
28
10
32
13
1
18
880:908
27
11
32
11
4
17
813:820
26
12
32
11
3
18
805:815
25
13
32
12
1
19
806:835
25
14
32
11
2
19
879:902
24
15
32
10
3
19
862:944
23
16
32
6
1
25
762:912
13
17
32
6
1
25
765:935
13
18
32
3
4
25
742:899
10
Źródło artykułu: