Materiał przygotowała klubowa telewizja Vive Tauronu. Mistrzowie Polski przegrali pierwsze spotkanie z Montpellier 28:33 i by awansować do ćwierćfinału, w niedzielnym rewanżu muszą odnieść zdecydowane zwycięstwo.
- Chcę wam coś powiedzieć i to nie będzie mobilizacyjna przemowa, bo mobilizacji nigdy wam nie brakuje - zaczyna Bielecki.
- Niektórzy są tu z nami tylko chwilę. Jeszcze inni - już nas skreślili. Ale większość z was była, jest i będzie.
- Przed nami trudne wyzwanie, ale to nie jest tak, że już przegraliśmy, straciliśmy wiarę w sukces i teraz szukamy ratunku. My, którzy zbieramy się w tej hali, nigdy nie tracimy wiary. Zawsze jesteśmy razem - wy z nami, my dla was.
- Ja sam wiem najlepiej jak ważne jest wsparcie, szczególnie w tych najtrudniejszych chwilach. W Kielcach zostałem piłkarzem ręcznym. Tu skończę grać. I tutaj zdarzył się najtrudniejszy dla mnie moment.
- Nie mówię tego, żebyście przyszli na mecz i dopingowali nas przez 60 minut, bo jestem pewny, że wypełnicie tę halę po brzegi. Wasz doping zawsze wywołuje u nas ciarki. Chcę przypomnieć sobie i wam - siła jest w każdym z nas. Tę energię, którą otrzymamy z trybun, oddamy swoją walką na boisku.
- To wy, kibice, macie niewyobrażalną moc, by wygrać. To wy, kibice, sprawiacie, że możemy więcej. Gramy razem i uwolnijmy moc Hali Legionów.
- Znamy nasz cel. A tę przygodę stworzą emocje niesione z waszych serc. Bo wiara to siła, siła to jedność, a jedność to my. Niech Hala Legionów zamieni się w piekło! - kończy.
Awans drużynie Tałanta Dujszebajewa zapewni zwycięstwo różnicą co najmniej sześciu goli lub dokładnie pięciu trafień, o ile Montpellier nie zdoła rzucić więcej niż 27 bramek.
Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz. 18:00. Transmisja w nc+ i Eleven Sports, a relacja "na żywo" na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika