Federacja tłumaczy zmiany w regulaminie chęcią zwiększenia rywalizacji wśród klubów na zapleczu DKB Handball Bundesliga. W minionych pięciu sezonach aż 11 z 15 zespołów, które awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej, już po roku wracało do 2. Bundesligi.
W obecnym sezonie, po 18 z 34 kolejek, zaangażowanych w walkę o utrzymanie w DKB Handball Bundeslidze jest co najmniej siedem klubów. W trzech z nich grają Polacy - Piotr Wyszomirski w TBV Lemgo oraz Patryk Foluszny w HSC 2000 Coburg i Maciej Majdziński w Bergischer HC. Zespół pierwszego z nich plasuje się tuż nad strefą spadkową, pozostałe dwa zamykają tabelę.
W 2. Bundeslidze faworytem do awansu jest z kolei TuS N-Luebbecke, które reprezentują Łukasz Gierak oraz Piotr Grabarczyk. Ich drużyna jest liderem rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat
Uważasz decyzję niemieckiej federacji za słuszną? 
