Przed MŚ 2017: bez Siergieja Rutenki ani rusz? Niespodziewana porażka Białorusinów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Siergiej Rutenka
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Siergiej Rutenka
zdjęcie autora artykułu

Białorusini, uczestnicy styczniowych mistrzostw świata we Francji, w pierwszym teście przed turniejem przegrali 20:23 z Łotwą. W drugim spotkaniu zawodnicy trenera Szewcowa ograli Egipcjan 28:27.

Szczypiorniści ze wschodu na francuskim parkietach będą musieli radzić sobie bez Siergieja Rutenki, gwiazdy nie tylko białoruskiej piłki ręcznej. Weteran kilka miesięcy pozostawał bez klubu i trener Jurij Szewcow nie zdecydował się na powołanie 35-latka.

Bez swojego lidera Białorusini na razie zawodzą. W pierwszym meczu turnieju w Rydze przegrali z gospodarzami 20:23. Łotysze zrewanżowali się za porażkę w fazie play-off eliminacji mistrzostw świata 2017. Pomimo braku największych gwiazd w składzie, miejscowi błyskawicznie wyszli na prowadzenie. Nawet słabsza końcówka nie odebrała Łotyszom zwycięstwa (23:20).

Uczestnicy mistrzostw świata nie zachwycili także w starciu z Egiptem. Wprawdzie świetnie spisywał się Boris Puchowski, ale Białorusini po przerwie niemal roztrwonili czterobramkowe prowadzenie.

W grupie C mistrzostw świata zawodnicy Jurija Szewcowa zmierzą się z Niemcami, Chorwatami, Węgrami, Chilijczykami i reprezentantami Arabii Saudyjskiej.

Łotwa - Białoruś 23:20 (13:9) Najwięcej bramek: dla Białorusi -  Wladzislaw Kulesz, Dmitrij Szyłowicz - po 4

Białoruś - Egipt 28:27 (16:12) Najwięcej bramek: dla Białorusi - Borys Puchowski 6, Dmitrij Szyłowicz, Nikita Waliupow - po 4

ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę

Źródło artykułu: