Udane świąteczne granie w Gorzowie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek w Gorzowie odbył się tradycyjny już Świąteczny Turniej Piłki Ręcznej. EF Finanse Handball Gorzów Cup zgromadził wiele ciekawych osobistości gorzowskiego szczypiorniaka.

Już po raz piąty byli i obecni zawodnicy oraz sympatycy piłki ręcznej spotkali się w święta Bożego Narodzenia. Pomysł organizacji turnieju pojawił się w bardzo trudnych czasach dla gorzowskiego szczypiorniaka, gdy z ligowych rozgrywek wycofano ówczesny zespół GSPR Gorzów Wlkp. Zawody te stały się zalążkiem przywrócenia gorzowskiej drużyny do ligi i teraz w mieście nad Wartą mogą cieszyć się grą Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów w grupie A I ligi.

Na starcie tegorocznej rywalizacji stanęło siedem zespołów, które podzielono na dwie grupy, w których grano systemem każdy z każdym. Dwie najlepsze ekipy znalazły się w półfinałach. Mecze trwały po 15 minut.

Zwycięzcami zostali 4 You Taxi, nazywani także Młodymi Wilkami, gdzie występowali m.in. bracia Krzyżanowscy i grający w Stali Mateusz Stupiński. - Mam bardzo dużo zajęć związanych z pracą, graniem i moją rodziną. Ten turniej to jedyna możliwość w roku, żeby spotkać się z chłopakami i pograć w piłkę. Jestem tutaj co roku i stało się to dla mnie tradycją. Poziom turnieju jest dobry. Po młodych chłopcach też widać, że wejdą kiedyś do pierwszego zespołu. To naprawdę fajnie zorganizowana impreza - powiedział Mateusz Krzyżanowski.

Podium uzupełniły ekipy HC Albatros i SP2. U tych drugich zagrał kapitan żółto-niebieskich, Oskar Serpina. - Jak co roku świetna, aktywna zabawa. Po tych dwóch świątecznych dniach odpoczynku mogliśmy wyjść się poruszać i, co ważniejsze, spotkać się w gronie szczypiornistów byłych, obecnych i może przyszłych - przyznał obrotowy Stali, który wcielił się też w rolę sędziego.

- Turniej był bardzo mocno obsadzony - mówił Kamil Hanuszczak, organizator EF Finanse Handball Gorzów Cup. Oprócz wyżej wspomnianych zagrali dwaj inni reprezentanci Stali: Mariusz Kłak i Krzysztof Nowicki, który tym razem nie stanął między słupkami, a grał w polu. Pojawili się również byli gracze żółto-niebieskiej ekipy, jak bramkarze Łukasz Szot, Bartłomiej Leśniak czy Adrian Skibiński, a także dawni zawodnicy gorzowskich drużyn: Robert Fogler, Łukasz Bronowicki, Andrzej Wasilek, Wojciech Klimczak, Ryszard Patalas. Byli też reprezentanci Polski: ten starszy, czyli Wojciech Gumiński oraz młodzieżowiec Michał Olejniczak. Grały także kobiety, które są stałymi bywalczyniami turnieju. Z trybun kolegów wspierali m. in. Arkadiusz Bosy, Piotr Chudy i Dariusz Śramkiewicz.

Jeden z uczestników miał też swoje małe święto. Damian Stasiak, który grał dla II-ligowej Stali Gorzów, otrzymał z rąk prezesa Lubuskiego Związku Piłki Ręcznej, Bronisława Malego, dyplom i certyfikat instruktora piłki ręcznej.

Wyniki: Grupa A: Szczypiorniak Witnica - HC Albatros 4:6 4 You Taxi - Handball Gorzów Sport House Team 6:2 4 You Taxi - HC Albatros 6:6 Handball Gorzów Sport House Team - Szczypiorniak Witnica 5:10 Szczypiorniak Witnica - 4 You Taxi 9:10 Handball Gorzów Sport House Team - HC Albatros 5:2 Grupa B: SP2 - Ko Lesie 14:8 Ko Lesie - Dzikie Misie 9:11 Dzikie Misie - SP2 13:12 Tabele: Grupa A: 1. 4 You Taxi 5 pkt.; bramki: 22:17 2. HC Albatros 3 pkt.; bramki: 14:15 3. Szczypiorniak Witnica 2 pkt.; bramki: 23:21 4. Handball Gorzów Sport House Team 2 pkt.; bramki: 12:18 Grupa B: 1. SP2 4 pkt.; bramki: 27:20 2. Dzikie Misie 2 pkt.; bramki: 23:22 3. Ko Lesie 0 pkt.; bramki: 17:25 Faza Pucharowa: 1. półfinał: Dzikie Misie - 4 You Taxi 10:14 2. półfinał: SP 2 - HC Albatros 6:8 Mecz o 3. miejsce: Dzikie Misie - SP 2 7:9 Mecz o 1. miejsce: 4 You Taxi - HC Albatros 10:8

[color=black]ZOBACZ WIDEO Kraśnicki: na PGNiG zawsze można liczyć

[/color]

Źródło artykułu: