Hiszpanki (wicemistrzynie Europy) z dwoma porażkami na koncie przystępowały do czwartkowego pojedynku ze Słowenkami z nożem na gardle. Natomiast słoweńska drużyna była podbudowana wtorkowym zwycięstwem ze Szwedkami.
Od początku rywalizacji do frontalnych ataków rzuciły się hiszpańskie szczypiornistki, które po serii udanych zagrań Alexandriny Cabral Barbosy prowadziły w dziewiątej minucie 6:1.
Reprezentantki Słowenii były totalnie zaskoczone takim obrotem spraw i nie były w stanie odrabiać strat. Natomiast znakomicie w ofensywie prezentowała się Nerea Pena, która raz za razem trafiała do bramki rywalek (10:4). Już do końca pierwszej połowy Hiszpania spokojnie kontrolowała boiskowe wydarzenia i triumfowała 14:5.
Po zmianie stron zawodniczki rodem z Hiszpanii nie zamierzały zwalniać tempa i trzymały przeciwniczki na dystans. Ambitnie walczyła doświadczona Carmen Martin, zaś w słoweńskiej kadrze dobrze poczynała sobie Tamara Mavsar (22:15 w 45. minucie).
ZOBACZ WIDEO Prijović: Możemy pokonać każdego
Ostatecznie podopieczne Jorge Duenasa nie zaprzepaściły swojej szansy i zdecydowanie ograły Słowenię (30:18).
ME 2016, grupa A:
Hiszpania - Słowenia 30:18 (14:5)
Hiszpania: Navarro, Zoqbi - Lopez 4, Martin 3, Alberto 1, Aguilar 4, Pena 6/2, Chavez 3, Gonzalez A. 1, Gonzales, Egozkue 1, Elorza, Gonzalez M., Hernandez 1, Sans 1, Cabral 5
Karne: 2/3
Kary: 8 min. (Marin - 4 min., Gonzales i Gonzalez M. - po 2 min.)
Słowenia: Marincek, Stefanisin - Ferfolja, Gros 3/1, Rebolj, Krajnc, Jericek, Stanko, Cerenjak 2, Panger, Mavsar 5/2, Lazović, Zulić 1/1, Irman 1, Krhlikar, Uzmah 3
Karne: 4/6.
Kary: 10 min. (Uzmah - 4 min., Stefanisin, Ferfolja i Mavsar - po 2 min.)
Sędziowali: Balazs Marton i Peter Horvath z Węgier.
Czy uważasz, że Hiszpanki znajdą się w najlepszej szóstce ME 2016? 
na Instagramie 
na Facebooku 
