ME 2016. Awans do rundy głównej wciąż realny. Czego potrzebują Polki?

Materiały prasowe / ZWIĄZEK PIŁKI RĘCZNEJ W POLSCE / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Leszek Krowicki i kadra szczypiornistek
Materiały prasowe / ZWIĄZEK PIŁKI RĘCZNEJ W POLSCE / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Leszek Krowicki i kadra szczypiornistek

Polskie szczypiornistki wciąż mają szanse na awans do rundy głównej mistrzostw Europy w Szwecji. Sprawa nie jest jednak prosta - Biało-Czerwone muszą w czwartek wysoko pokonać Niemki albo zwyciężyć i liczyć na pomocną dłoń od Holenderek.

Polki otrzymały we wtorkowy wieczór koło ratunkowe od Francuzek. Gdyby nie wygrana "Trójkolorowych" z reprezentacją Niemiec (22:20), Biało-Czerwone już po dwóch meczach straciłyby szanse na grę w kolejnej rundzie mistrzostw. Mimo zera na koncie, awans drużyny Leszka Krowickiego wciąż jest jednak możliwy.

Po dwóch seriach spotkań pewne udziału w rundzie głównej są już Francuzki i Holenderki. Pierwsze mają na koncie cztery punkty, drugie - dwa, tak jak i Niemki. Polki z zerem zamykają tabelę.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. Niemcy 3 2 0 1 73:71 4
2. Francja 3 2 0 1 70:60 4
3. Holandia 3 2 0 1 75:68 4
4. Polska 3 0 0 3 65:84 0

Biało-Czerwonym awans da kilka scenariuszy. Podstawowy warunek to jednak zwycięstwo w czwartkowym meczu z Niemkami (godz. 18:30). Jakakolwiek strata punktów równa się powrotowi Polek do kraju. Wygrana natomiast pozwoli im zrównać się liczbą punktów z Niemkami. Tutaj zaczynają się schody i oparte na regulaminie mistrzostw matematyczne obliczenia.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos uratował Real na Camp Nou! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Pewny awans do rundy głównej da Polkom wygrana z Niemkami różnicą minimum siedmiu trafień. Wtedy Biało-Czerwone nie muszą się już oglądać na wynik starcia Holenderek z Francuzkami. Po kolei jednak.

Wariant 1

Przy zwycięstwie Polek i porażce Holenderek, trzy drużyny (Polska, Holandia i Niemcy) będą miały na koncie po dwa punkty i o awansie zadecyduje mała tabela, utworzona w ujęciu o mecze między tymi zespołami.

Klasyfikacja w małej tabeli zależy od:

- liczby punktów zdobytych w spotkaniach z pozostałymi drużynami małej tabeli
- bilansu bramkowego (mała tabela
- liczby bramek (mała tabela)

Obecnie mała tabela wygląda następująco:

#DrużynaMZRPBramkiBilansPunkty
1. Holandia 2 1 0 1 57:51 +6 2
2. Niemcy 1 1 0 0 30:27 +3 2
3. Polska 1 0 0 1 21:30 -9 0

W tym scenariuszu wszystkie trzy zespoły będą miały na koncie po dwa punkty. Awans zależny będzie więc od bilansu bramkowego. Właśnie to sprawia, że pewne awansu są już Holenderki. "Oranje" przegrały z Niemkami 27:30, ale wygrały z Polkami aż 30:21, dzięki czemu mają bilans +6. Polki i Niemki, które w czwartek czeka bezpośredni mecz, nie zdołają ich już jednocześnie wyprzedzić.

Niemki po wygranej z Holandią mają bilans +3, a Polki po wtorkowej porażce -9. Dlatego też zwycięstwo Biało-Czerwonych różnicą minimum siedmiu goli da im awans - ich bilans będzie wówczas wynosił -2, a Niemek -4.

Wygrana Polek różnicą mniej niż siedmiu goli da awans Niemkom. Triumf Biało-Czerwonych sześcioma bramkami sprawi, że bilans obu zespołów wyniesie -3 i o awansie zadecyduje liczba bramek, a ta wypada na korzyść Niemek (30 do 21). Wygrana np. pięcioma trafieniami nie pozwoli Polkom "wyprzedzić" bilansu bramkowego Niemek - Biało-Czerwone będą miały -4, a ich rywalki -2.

Wariant 2

Zadanie naszym szczypiornistkom mogą jednak nieco ułatwić Holenderki. Jeśli "Oranje" co najmniej zremisują z Francuzkami, wówczas Polkom awans da jakiekolwiek - nawet jednobramkowe - zwycięstwo z Niemkami.

W tym wariancie, Biało-Czerwone, tak jak i Niemki, będą miały na koncie dwa punkty i o kolejności zadecyduje wynik bezpośredniego spotkania - w tym wypadku - wygrana Polek. Dwa pierwsze miejsca w grupie zajmą Francuzki (cztery lub pięć punktów) i Holenderki (trzy lub cztery punkty). Biało-Czerwone będą trzecie, a Niemki ostatnie i to one opadną z rywalizacji.

Wszystko rozstrzygnie się w czwartek. Polki zagrają nie tylko o awans do rundy głównej, ale i o swą przyszłość - końcowa klasyfikacja mistrzostw w Szwecji ma bowiem wpływ na rozstawienie drużyn w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata. Pierwsze czternaście ekip Euro może liczyć na słabszego rywala w walce o wyjazd na mundial.

Mecz Niemcy - Polska o godz. 18:30, a spotkanie Francja - Holandia o godz. 20:45. Relacja "na żywo" z obu tych starć na WP SportoweFakty.

Komentarze (27)
miroslaw998
10.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przepraszając autora napiszę że trzeba być idiotą aby nawet o tym myśleć.Po co awans?To zbiór przypadkowych pań z ulicy a nie drużyna.Te stojące między słupkami to manekiny w z innymi. Dość wst Czytaj całość
avatar
Paweł szczygielski
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A tak w ogóle jak już odmładzamy kadrę,to raczej na MŚ (o ile uda się na nie awansować) trzeba chyba zrezygnować z usług Kamili Szczeciny i Marty Gęgi,bo te zawodniczki nic nie wnoszą do gry,a Czytaj całość
avatar
lammergeyer2
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Byłem w zeszłym roku na takim meczu, który wystarczyło PRZEGRAĆ kilkoma bramkami, żeby awansować. I się nie udało... 
Michał Rosin
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wikipedia pisze: Rules for classification: 1) points; 2) head-to-head points; 3) head-to-head goal difference; 4) head-to-head number of goals scored; 5) goal difference. 
Michał Rosin
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ten kto pisał ten artykuł chyba nie do końca wie co dokładnie zależy od ustalania kolejności miejsc w tabeli. Na samej wikipedii jest napisane, że po liczbie zdobytych punktów, kolejnym wyznacz Czytaj całość