Liga Mistrzów: Motor Zaporoże pozbawił nadziei Besiktas Mogaz Stambuł, remis w Elverum

Pojedynek w Zaporożu wywoływał wiele emocji, ponieważ przed jego rozpoczęciem Besiktas Mogaz tracił do Motoru zaledwie 2 punkty. Co więcej, pierwsze starcie obu ekip zakończyło się triumfem tureckiego zespołu 23:22. Przebieg rewanżu od początku nie pozostawiał jednak wątpliwości, że szczypiorniści ukraińskiego klubu odgryzą się za wyjazdowe niepowodzenie.

Zawodnicy Motoru błyskawicznie narzucili swoje warunki, z którymi przyjezdni kompletnie nie mogli sobie poradzić. Bezpieczną przewagę wypracowali sobie już na półmetku, schodząc do szatni z prowadzeniem 20:13. W ich szeregach nie do zatrzymania był Glieb Kałarasz, który oddał łącznie 9 rzutów i wszystkie zamienił na gola. Po przerwie gospodarze spokojnie kontrolowali wypracowaną wcześniej zaliczkę, triumfując ostatecznie 34:28. Tym samym, właśnie kosztem Besiktasu, zapewnili sobie udział w barażu o awans do najlepszej "16" Ligi Mistrzów. Zmierzą się w nim najpewniej z Montpellier Agglomeration HB.

Ostatnie spotkanie 9. kolejki grupy C w Elverum nie miało już natomiast tak dużego ciężaru gatunkowego. Zarówno miejscowi, jak i szczypiorniści Tatrana Preszów nie mieli już bowiem szans na ukończenie zmagań w czołowej "dwójce". Mimo to nie zabrakło zaciętej walki do ostatnich sekund. Po 10 bramek dla swoich ekip zdobyli Andre Lindboe (Elverum) oraz Oliver Rabek (Tatran), a mecz zakończył się remisem 24:24.

Liga Mistrzów , gr. C (9. kolejka):

Elverum Handball - Tatran Preszów 24:24 (10:9) Najwięcej bramek: dla Elverum - Andre Lindboe 10, Tine Poklar 4,; dla Tatrana - Oliver Rabek 10, Jakub Hrstka 5

Liga Mistrzów, gr. D (9. kolejka):

HC Motor Zaporoże - Besiktas Mogaz Stambuł 34:28 (20:13) Najwięcej bramek: dla Motoru - Glieb Kałarasz 9, Borys Puchowski 7; dla Besiktasu - Faruk Vrazalić 8, Predrag Dacević 6

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}