W rywalizacji w Koszalinie nie trudno było wskazać faworyta. Energa AZS mierzyła się z UKS-em PCM Kościerzyną, czyli zespołem, który w tym sezonie radzi sobie słabo. Niemniej, dla ekipy przyjezdnej spotkanie w 10. serii gier PGNiG Superligi kobiet będzie się śniło po nocach.
Pierwsze minuty zawodów pokazały, kto będzie dzielił i rządził w hali przy ulicy Śniadeckich. Już na wstępie z dobrej strony pokazała się bramkarka Beata Kowalczyk. Interweniowała w dość trudnych sytuacjach. Jej koleżanki nieco gorzej radziły sobie w ofensywie, ale i tak miejscowe prowadziły po 10 minutach 4:2. Szybko zaczęły się jednak rozkręcać.
Rywalki zaś same zgotowały sobie taki los. Popełniały dość proste błędy, a podopieczne Anity Unijat błyskawicznie zaczęły to wykorzystywać. Już po kwadransie gry zyskały bardzo dużą przewagę (9:2). O przerwę poprosił Dariusz Męczykowski, ale jego uwagi nic nie wniosły. Zespół po prostu rozgrywał najsłabsze zawody w tej rundzie. W obronie kościerzynianki zostawiały sporo dziur. Nie potrafiły skończyć akcji. W efekcie już do przerwy przegrywały 6:18.
Trudno było się spodziewać, aby druga część meczu w wykonaniu UKS-u była równie słaba, co pierwsza. Po zmianie stron w ekipie gości nic się jednak nie poprawiło. Jedyną zawodniczką z Kościerzyny, którą można pochwalić była Justyna Belter. W drugiej połowie dołożyła 4 bramki (na 6 całej drużyny!). Męczykowski zareagował jeszcze raz, ale przy stanie 25:10 mógł jedynie rozłożyć ręce.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się istnym pogromem drużyny przyjezdnej. Takiego meczu koszalińscy kibice już dawno nie oglądali. Najwięcej trafień dla miejscowych zdobyła Romana Roszak. Nie bramki miały tutaj jednak znaczenie, ale kolejne dwa "oczka", które w obecnej sytuacji w tabeli są dla Energi AZS bardzo cenne.
Energa AZS Koszalin - UKS PCM Kościerzyna 36:12 (18:6)
Energa AZS: Kowalczyk - Protsenko 1, Michałów 2, Roszak 7 (2/3), Stasiak 3, Budnicka, Tracz 3, Domaros 1, Kaczanowska 1, Błaszczyk 3, Nestsiaruk 4 (1/1), Izak 6 (0/1), Sądej 5.
Karne: 3/5
Kary: 2 min. (Budnicka)
UKS PCM: Brzezińska-Recław, Liskowska - Bunikowska 1, Sus, Belter 7 (3/3), Ziółkowska 2 (0/1), Neitsch, Rogożeńska 1, Wójcik, Jakubowska 1, Piwowarczyk, Krajewska.
Karne: 3/4
Kary: 6 min. (Sus, Neitsch, Piwowarczyk - 2 min.)
Sędziowie: Gratunik (Zielona Góra), Wołowicz (Ostrów Wlkp.)
Widzów: 800.
ZOBACZ WIDEO Mocne opinie o Lewandowskim z Hiszpanii. Trafi do Realu? "Nie jest potrzebny"
Vistal Gdynia - KPR Kobierzyce 28-14
Energa AZS Koszalin - UKS PCM 36-12
/
oby jak najmniej takich meczy w Superlidze BO TO ŻADNA PRZYJEMNOŚĆ OGL Czytaj całość