W dziewięciu spotkaniach Azoty zgromadziły dwadzieścia punktów i są wiceliderem grupy pomarańczowej. Jedyną porażkę puławianie ponieśli na wyjeździe, przegrywając z Orlenem Wisłą Płock. Twierdza "Puławy" jest więc w tym sezonie niezdobyta.
Ostatnio wyczynu tego próbowali dokonać zawodnicy Gwardii Opole. Polegli jednak w hali przy alei Partyzantów 27:23, choć przyznać trzeba, że po zaciętej walce. W końcu udane spotkanie rozegrał Przemysław Krajewski, zdobywca siedmiu bramek. - Odzyskuję dobrą formę z końca poprzedniego sezonu i mam nadzieję, że ta optymalna przyjdzie na mecze pucharowe z Benfiką - powiedział.
Reprezentacyjny skrzydłowy doznał jednak kontuzji ścięgna Achillesa i nie zagrał w meczach eliminacji ME. Jego występ w piątkowym pojedynku także stoi pod znakiem zapytania. Dwaj pozostali kadrowicze, na czele z Biało-Czerwonymi - Krzysztofem Łyżwą i Rafałem Przybylskim, intensywnie przygotowują się do meczu z Górnikiem.
Sen z powiek trenera Marcina Kurowskiego spędzał ostatnio fakt, że podczas przerwy na zgrupowania reprezentacji narodowych, miał do dyspozycji zaledwie sześciu graczy. - Biorąc pod uwagę wszystkie kategorie wiekowe, na zgrupowaniach przebywało dziesięciu moich zawodników. Na treningach mogliśmy więc pracować tylko nad siłą i techniką indywidualną - powiedział za pośrednictwem oficjalnej strony klubu.
ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Najbliższy rywal Azotów, Górnik Zabrze z dwunastoma punktami na koncie, zajmuje czwarte miejsce wśród pomarańczowych. W poprzedniej serii spotkań Ślązacy, po emocjonującym meczu, pokonali na wyjeździe KPR RC Legionowo 28:27. Spotkanie było pierwszym sukcesem nowego trenera zabrzan, Ryszarda Skutnika. Najwięcej trafień, sześć, zaliczył dla zwycięzców rozgrywający z Holandii, Iso Sluijters. Po jednym golu mniej zdobyli, reprezentacyjny debiutant - Marek Daćko i Michał Adamuszek. Ten drugi zadał z resztą ekipie z Mazowsza ostateczny cios, zdobywając zwycięską bramkę z rzutu karnego.
Mecz Azoty - Górnik będzie też pojedynkiem trzech czołowych snajperów w swojej grupie PGNiG Superligi. Łyżwa i Daćko mają na koncie po 49 trafień, zaś jedno mniej zanotował zabrzanin, Bartłomiej Tomczak. Dodatkowego smaczku rywalizacji na linii Puławy - Zabrze dodaje fakt, że Skutnik jeszcze w zeszłym sezonie prowadził puławian. Kurowski zbierał zaś trenerskie szlify, będąc jego asystentem. Można więc śmiało powiedzieć, że uczeń spotka się z mistrzem.
Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Poprowadzi je para arbitrów międzynarodowych, Marek Baranowski z Warszawy i Bogdan Lemanowicz z Łącka. Delegatem ZPRP na ten mecz wyznaczono Wojciecha Michalika z Karkowa.
Zapraszamy do śledzenia relacji LIVE na naszym portalu!
KS Azoty Puławy - NMC Górnik Zabrze / 11.11 (piątek), godz. 19:00