Liga Mistrzów: hit rozgrywek dla Barcelony Syprzaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
zdjęcie autora artykułu

Barcelona Kamila Syprzaka nadal niepokonana w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W hicie 5. serii gier Katalończycy pokonali 26:23 finalistę rozgrywek z zeszłego roku, Telekom Veszprem.

W tym artykule dowiesz się o:

Telekom Veszprem kontra FC Barcelona Lassa. Nie byłoby to wielkim zaskoczeniem, gdyby za kilka miesięcy te zespoły walczyły w Kolonii o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Węgrzy, którzy dysponują bodaj najsilniejszą kadrą na Starym Kontynencie, stanęli naprzeciwko takich tuzów jak Raul Entrerrios czy Kirył Łazarow.

Spotkanie dość długo rozczarowywało. Głównie ze względu na jednostronność. Dominowała Barcelona i po pierwszej połowie zapowiadało się na łatwy triumf Dumy Katalonii. Głową w mur bili snajperzy Veszprem, Momir Ilić i Gabor Ancsin. Zwłaszcza ten drugi śrubował statystyki golkiperowi rywali.

Druga połowa wynagrodziła kibicom w Palau Blaugrana nieco słabsze pierwsze fragmenty. Z opałów Veszprem ratował Roland Mikler, do kontr startował Dragan Gajić i Węgrzy poczuli krew. Gospodarze nie radzili sobie też z wysuniętą obroną rywali. Na tablicy już tylko trzy bramki straty, a golkiper Telekomu dokonywał cudów. Gorszy nie zamierzał być Gonzalo Perez de Vargas. Bramkarz Barcelony zatrzymał w sytuacji sam na sam Gajicia, który znalazł się niepilnowany na szóstym metrze. Gdyby Słoweniec trafił, Veszprem złapałoby kontakt z przeciwnikiem.

Zresztą bramkarze zostali bohaterami końcówki. To był prawdziwy festiwal nieprawdopodobnych parad. Mikler odbijał piłki w stylu Filipa Ivicia, Perez de Vargas wygrywał pojedynki ze skrzydłowymi.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 47. Joanna Jóźwik: to dlatego pobicie rekordu Polski tak bardzo mnie kręci [3/3]

Veszprem cały czas pozostawało w grze. Traciło tylko dwie bramki i mogło myśleć o zwycięstwie. Kilkakrotnie zabrakło im jednak zimnej krwi. Niemal z zerowego kąta na dwie minuty przed końcem trafił natomiast Victor Tomas i odebrał resztki nadziei węgierskiej ekipie.

Barcelona wygrała piąte spotkanie z rzędu, a swoją cegiełkę dołożył Kamil Syprzak (2 bramki). Dla dominatorów z Veszprem to pierwsza porażka w tegorocznej Lidze Mistrzów.

Liga Mistrzów, grupa A (5. kolejka):

FC Barcelona Lassa - Telekom Veszprem 26:23 (16:11) Najwięcej bramek: dla Barcelony - Wael Jallouz 7, Kiryl Lazarow, Victor Tomas - po 6, (...), Kamil Syprzak 2; dla Veszprem - Dragan Gajić 5, Andreas Nilsson 4.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
14
12
0
2
486:391
24
2
14
10
0
4
410:382
20
3
14
9
1
4
406:390
19
4
14
7
0
7
439:430
14
5
14
7
0
7
418:410
14
6
14
4
1
9
379:419
9
7
14
3
1
10
377:414
7
8
14
2
1
11
396:475
5
Źródło artykułu: