Gazprom Liga SEHA: podrażniony RK Zagrzeb rozbił Metalurg Skopje

Trzy spotkania w Lidze Mistrzów i trzy porażki. Nic dziwnego, że atmosfera w RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb jest daleka od ideału. Trener Veselin Vujović w jednym z wywiadów dla chorwackich mediów przebąkiwał nawet o wyczerpaniu koncepcji, a w kuluarach mówiło się o rezygnacji szkoleniowca. W zespole nie brakuje kontuzji, ale fanatyczni fani w Zagrzebiu mocno przeżyli niespodziewaną porażkę z IFK Kristianstad.

Gazprom Liga SEHA: Gorenje Velenje odbiło się od dna. Izvidac outsiderem rozgrywek

Po kilku dniach RK wystąpił w Gazprom Lidze SEHA, w której radzi sobie zdecydowanie lepiej. Przed meczem z Metalurgiem Skopje mistrzowie kraju zajmowali czwarte miejsce, z widokiem na drugie miejsce ex aequo z wielkim Telekomem Veszprem.

Stołeczny zespół zrehabilitował się za katastrofalny występ w Szwecji. Z Macedończykami już od pierwszych minut gospodarze rzucili się do ataku. Po części dzięki świetnej dyspozycji Matevza Skoka w bramce, RK wypracowało kilkubramkową przewagę. Nie zawodził tegoroczny lider Stipe Mandalinić, który zatuszował słabą postawę Luki Sebeticia. Na kole okazji nie marnował reprezentant kraju Tin Kontrec, a swoją szansę na środku wykorzystał młody Lovro Jotić.

Metalurg stać było tylko na pojedyncze akcje Nemanji Obradovicia i Milosa Dragasa. Nie popisał się za to Filip Taleski. Nadzieja Macedończyków spuściła z tonu po świetnym początku sezonu i z RK Zagrzeb 20-latek rzucił tylko 2 bramki w 5 próbach.

Gazprom Liga SEHA, 6. kolejka:

RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb - Metalurg Skopje 29:20 (13:10) Najwięcej bramek: dla RK Zagrzeb - Stipe Mandalinić, Tin Kontrec - po 5; dla Metalurga - Nikola Kosteski, Nemanja Obradović, Milos Dragas - po 5.

ZOBACZ WIDEO Pazdan nie jest najlepszy, Ronaldo się poświęcał. Portugalczycy wrócili do meczu z Polską