Grunwald - Warmia. Przestój w grze Grunwaldu okazał się zabójczy

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

W ramach 5. kolejki I ligi mężczyzn szczypiorniści Grunwaldu Poznań zmierzyli się z wyżej notowaną Warmią Olsztyn. Podopieczni Giennadija Kamielina nie mieli trudności z pokonaniem beniaminka I ligi.

Sobotnie spotkanie dobrze zaczęło się dla gości, jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Krzysztof Martyński, który był jednym z najjaśniejszych graczy WKS-u Grunwald Poznań. Poznaniacy mieli szansę na podwyższenie prowadzenia ale popełnili dwa proste błędy grając w ataku. Goście wykorzystali potknięcie graczy Grunwaldu i doprowadzili do wyrównania. Do 8. minuty poznaniacy grali bardzo skutecznie w ataku i mocno pracowali w obronie co sprawiło kłopoty przyjezdnym.

Horror zaczął się w 9 minucie. Podopieczni Rafała Walczaka prezentowali się zupełnie inaczej niż na początku spotkania. Popełniali sporo błędów w obronie a w ataku ich skuteczność wynosiła 0 proc. Gracze Giennadija Kamielina wykorzystali tę chwilę i zdobyli aż sześć bramek z rzędu. Dzięki temu wypracowali sobie spokojną przewagę i dociągnęli ją do końca pierwszej połowy.

W drugiej połowie zawodnikom Grunwaldu nie można zarzucić braku ambicji i zaangażowania. Poznaniacy starali się odrobić straty, z dobrej strony pokazywał się Tomasz Gintowt, który bardzo dobrze rozgrywał piłkę na środku rozegrania, na indywidualne akcje decydował się Martyński, a w bramce kilka interwencji zaliczył Piotr Wenta. W Warmii Traveland Olsztyn skutecznością popisał się Marcin Malewski . Niestety na nic się to zdało. Zawodnicy Warmii kontrolowali wynik do końca spotkania i zgarnęli dwa punkty.

WKS Grunwald Poznań - Warmia Traveland Olsztyn 25:35 (12:17)

Grunwald: Kulczyński, Tarko, Wenta - Martyński 10, Łyszczarz 4, Fogler 4, Harasymek 3, Gintowt 3/2, Guraj 1, Wachowiak, Westwal, Lubiewski, Piechowiak, Pawłowski, Karbowski.
Karne: 2/3.
Kary: 12 min. (Fogler - 4 min., Wachowiak, Westwal, Harasymer, Łyszczarz - po 2 min.).

Warmia: Zakreta, Gawryś 1 - Malewski 8/2, Pakulski 6, Fugiel 5, Dzieniszewski 5, Królik 4, Koledziński 3, Dzido 1, Deptuła 1, Sikorski 1, Dworaczek, Przytuła.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min. (Dzido, Deptuła, Fugiel - po 2 min.).

Sędziowie: Christ G. - Christ T. (Wrocław, Świdnica).
Widzów: 200.

Z Poznania Michał Halski

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski dostanie swój... pomnik

Źródło artykułu: