Nielba - SMS ZPRP. Dziesięć goli to za mało. Nielba z kompletem punktów

Sporą dawkę zdrowia na parkiecie musieli pozostawić piłkarze ręczni Nielby, aby do swojego dorobku dopisać dwa punkty. Wągrowczanie pokonali SMS Gdańsk 30:26 (15:15).

Sobotnia konfrontacja pokazała, że ubiegłotygodniowy wynik licealistów z Real Astromal Leszno nie był dziełem przypadku. Żółto-czarni dali się zaskoczyć młodym graczom z Trójmiasta. Gospodarze w pierwszych minutach zdobywali dość szczęśliwe gole. Rzuty miejscowych między innymi po interwencji bramkarza lądowały w dłoniach Pietrzkiewicza, który w 5. minucie doprowadził do wyrównania 2:2.

Od 10. minuty przewagę na parkiecie zaczęli uzyskiwać przyjezdni, zaczęli punktować bezradnie wyglądający zespół z Wągrowca, który dużymi fragmentami męczył się w ataku pozycyjnym. Podopieczni trenera Świerada nie byli w stanie wykorzystać kontrataku, czy też rzuty lądowały bezpośrednio obok bramki. Po dobrze wykorzystanym rzucie karnym rywale prowadzili 10:5 w 18. minucie meczu. Sporo do życzenia pozostawiała postawa w obronie Nielby, która nie była w stanie zatrzymywać rozgrywających SMS-u. Po dwóch kolejnych wykorzystanych sytuacjach gdańszczanie kontrolowali wydarzenia, prowadząc 11:6. Wiele wskazywało na to, że goście utrzymają prowadzenie do zakończenia pierwszej części, jednak wtedy impuls innym kolegom dali Widziński i Gąsiorek. Po kontrataku tego drugiego MKS złapał kontakt na 14:15. Jeszcze przed końcową syreną do wyrównania doprowadził Świerad.

W trakcie przerwy zastanawiano się, czy młodzi licealiści będą w stanie utrzymać tak dobry poziom. Niestety, ale tak nie było. Z minuty na minutę zawodnicy SMS- u  Gdańsk wyglądali coraz słabiej. Natomiast wręcz odwrotnie wągrowczanie, którzy w końcu zaczęli pracować w defensywie, w czym pomógł także Napierała między słupkami bramki. Te wszystkie czynniki pozwoliły Nielbie budować przewagę, która po celnym przechwycie w obronie w wykonaniu Smolińskiego wyniosła cztery trafienia, a dokładniej 20:16. Taka równica utrzymała się na kwadrans przed zakończeniem starcia, kiedy to wągrowiecki MKS wygrywał 23:19.

Gospodarze przez ostatnie piętnaście minut tego pojedynku jeszcze bardziej podkręcili tempo, co było decydujące dla mniej doświadczonej drużyny. W 58. minucie kolejną bramkę dopisał Dariusz Widziński i Nielba prowadziła 29:23. Ambitni gracze z SMS-u na zakończenie konfrontacji przewagę Wielkopolan na 30:26.

Na uwagę zasługuje postawa w bramce Marka Bartosika, który przez cały pojedynek utrzymał dobry procent skutecznych interwencji. W polu dużo dobrego pokazał Patryk Mauer, który bramkarzy gospodarzy pokonał aż dziesięciokrotnie.

Nielba Wągrowiec - SMS ZPRP Gdańsk 30:26 (15:15)

Nielba: Napierała, Matyjak - Gregor 1, Gąsiorek 5, Świerad 2, Smoliński 4, Łukasz Hoffmann 1, Widziński 7/2, Pietrzkiewicz 4, Biniewski 4, Skrzypczak 2, Matłoka, Karczewski
Karne: 2/2
Kary: 14 min. (Pietrzkiewicz - 4 min., Świerad, Smoliński, Karczewski, Widziński, Skrzypczak - po 2 min.)

SMS ZPRP: Bartosik, Skrzypczyk -  Gądek 1, Milewski 1, Mauer 10/5, Kołtunowicz 4, Rogalski 1, Lazarowicz 1, Chełmiński 2, Zarzycki 2, Orpik 1, Rybski 3/1, Pawelec, Komarzewski
Karne: 6/7
Kary: 12 min. (Milewski - 4 min., Komarzewski, Mauer, Orpik, Rybski - po 2 min.)

Sędziowie: Bartosz Sandurski oraz Michał Zalewski (obaj Płock)
Delegat ZPRP: Jan Chodysz (Koszalin)
Widzów: 500

ZOBACZ WIDEO: Malarz: coś pozacinało się w głowach

Źródło artykułu: