Zmiany kadrowe
Szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska jak burza przeszli przez rozgrywki drugiej ligi piłki ręcznej mężczyzn. Akademicy w swoich rozgrywkach zdobyli aż 46 punktów i zdominowali swoją grupę bez trudu awansując szczebel wyżej. Awans na zaplecze PGNiG Superligi nie jest jednak szczytem marzeń zespołu prowadzonego przez Dmitrija Tichona. - Będziemy uzupełniać skład zawodnikami, którzy mają zapewnić to, byśmy w I lidze nie grali tylko o utrzymanie - zapewnia Sławomir Bodasiński, II trener klubu z województwa lubelskiego.
Przed nowym sezonem AZS AWF Biała Podlaska wzmocnił się aż ośmioma nowymi graczami. Jednym z ważniejszych graczy w nowym sezonie może być Łukasz Kandora. Doświadczony kołowy w przeszłości grał już w Białej Podlaskiej, a ostatnio występował w Chrobrym Głogów, gdzie był zmiennikiem Bartosza Jureckiego. Uzupełnieniem urodzonego w 1983 roku szczypiornisty ma być Karol Małecki. Ostatnio bronił barw trzecioligowej Padwy Zamość.
W nowych rozgrywkach za kreowanie gry odpowiedzialny ma być Rafał Chełmiński. Zawodnik w minionym sezonie grał w Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski, który awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Fachu uczył się zaś w SMS-ie ZPRP Gdańsk. Przeszłością na wybrzeżu pochwalić może być się również Bartosz Ziółkowski, który do Białej Podlaskiej przeniósł się z KPR-U RC Legionowo. Podobną drogę do AZS-u AWF przeszedł również Michał Bekisz.
Na pozycji lewoskrzydłowego na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w barwach Akademików grać ma zaś najlepszy strzelec Vive Tauronu II Kielce z ubiegłego sezonu, Michał Banaś. O miejsce w składzie ma on rywalizować z Hubertem Skucińskim z SMS - u Gdańsk. Skład AZS-u AWF-u wzmocnił również Krzysztof Kozłowski.
ZOBACZ WIDEO: Takiej walki w powojennej Polsce jeszcze nie było. Głowacki: spełni się moje marzenie
Ofensywa transferowa wymusiła jednak na działaczach znaczne przewietrzenie szatni. Klub opuściło bowiem aż siedmiu zawodników. Marek Kubiszewski, Jakub Wańkowicz, Hubert Bąk, Kamil Wasiłek, Michał Kieruczenko nadal szukają nowych klubów. Filip Kurek zagra zaś w Grunwaldzie Poznań, a Mateusz Antolak w KSZO Odlewnia Ostrowiec Św..
Spotkania sparingowe
Przygotowania do pierwszoligowych rozgrywek AZS AWF rozpoczął wraz z początkiem sierpnia. Podopieczni Dmitrija Tichona z dwoma zwycięstwami i zaledwie jedną porażką zakończyli udział w Turnieju o Puchar Burmistrza Końskich. Szczypiorniści z Białej Podlaskiej ulegli tylko KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 17:15. Podopieczni trenera Tichona górą zaś wyszli z rywalizacji z KSSPR Końskie oraz SPR PWSZ Tarnów. Do ciekawej sytuacji doszło zaś podczas rywalizacji z Politechniką Anilaną Łódź gdyż szczypiorniści AZS-u AWF zeszli z parkietu ze względu na złą postawę arbitra, którym był szkoleniowiec gospodarzy całego turnieju, Michała Przybylskiego.
Zawodnicy z Białej Podlaskiej na zakończenie zgrupowanie w Sielpi rywalizowali również z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, ale ostatecznie górą z tego pojedynku wyszła ekipa z PGNiG Superligi zwyciężając 34:28.
Na zakończenie przygotowań „Akademicy” rozegrają na własnych obiektach turniej o Puchar Rektora AWF Biała Podlaska. Wystąpi w nim KS Uniwersytet Radom, KSSPR Końskie, LSPA Ryga oraz Mieszkow II Brześć.
Cele zespołu
Beniaminek I ligi nie zamierza jedynie bronić się przed utrzymaniem na zapleczu PGNiG Superligi. Szczypiorniści z Białej Podlaskiej solidnie wzmocnili się przed inauguracją rozgrywek. Do klubu dołączyli głównie gracze ze sporym doświadczeniem na tym poziomie rozgrywkowym. - Jestem zadowolony z tego jaki skład udało się zbudować na nowy sezon. Naszym celem nie jest tylko utrzymanie - tłumaczy II trener AZS-u AWF, Sławomir Bodasiński i dodaje - Mamy bardzo mocny zespół jak na drugoligowe warunki. Część naszych zawodników zna już smak I ligi. Nam to jednak nie wystarcza.
Kluczowe w ostatnim czasie dla funkcjonowaniu „Akdemików” ma być jednak poprawa sytuacji finansowej. - Zdecydowanie poprawiły nam się warunki organizacyjno-finansowe i dzięki temu możemy sobie pozwolić na ruchy transferowe. Już w II lidze warunki były lepsze, niż dwa lata temu w I lidze - kończy Bodasińki.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN: Wiele mocnych drużyn bardzo cierpiało w Astanie...