Jerzy Witaszek: Nie wiemy na czym stoimy

Azoty Puławy wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie wzmacniają składu zawodnikami z zagranicy. Póki co w zespole pojawił tylko młody Kacper Adamczuk. - Czekamy na szczegóły dotyczące funkcjonowania Ligi Zawodowej - mówi prezes klubu, Jerzy Witaszek.

KS Azoty Puławy miał w połowie czerwca ogłosić nazwisko zawodnika, który zastąpi w bramce odchodzącego Jakuba Krupę. W zakulisowych rozmowach pojawiało się nazwisko Ukraińca Walentego Koszowego. Prezes klubu Jerzy Witaszek nie zaprzeczył, że negocjacje z zawodnikiem HC Motor Zaporoże faktycznie były prowadzone. - Oficjalnie mogę tylko powiedzieć, że na dzień dzisiejszy żaden kontrakt z nowym bramkarzem nie jest podpisany - poinformował.

Do składu klubu z Lubelszczyzny dołączył natomiast Kacper Adamczuk z MKS-u Padwa Zamość. 19-letni rozgrywający jest jednym z obiecujących zawodników młodego pokolenia. Jego dobra gra zaimponowała ponoć doświadczonemu w handballowym rzemiośle, Nikoli Prce. Oprócz Adamczuka z pierwszym zespołem będą trenowali m in. Jakub Kosiak, Kamil Śliwiński czy Kamil Mielczarski, którzy w zeszłym sezonie zaliczyli już krótkie epizody w PGNiG Superlidze Mężczyzn. Z wypożyczenia do Ostrovii Ostrów Wlkp. powraca z kolei oburęczny rozgrywający Krzysztof Łyżwa, który grając sezon w I lidze, został z marszu królem jej strzelców.

- W chwili obecnej mamy dwudziestu jeden zawodników. Ewentualne wzmocnienia będą rozważane po organizacyjnym uporządkowaniu kwestii związanych ze startem Ligi Zawodowej. Kolejnym krokiem będzie ustalenie budżetu jakim klub będzie dysponował w sezonie 2016/2017 - powiedział Witaszek.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Krychowiak: Nic jeszcze nie osiągnęliśmy (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

[/color]

Komentarze (7)
avatar
emeryt45
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prezes a nie wie na czym stoi, może nie powinien być prezesem ?. 
miki
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Na ten moment liga zawodowa to bardzie farsa niż sukces. Brak szczegółów, brak regulaminów, przedłużanie terminów na przekształcenia. To wszystko powoduje, że ogarnięte kluby jak np. Azoty nie Czytaj całość