Warmia w grze o Superligę. Duża zaliczka obroniona

WP SportoweFakty / Dorota Kowalska
WP SportoweFakty / Dorota Kowalska

W rewanżowym meczu baraży I stopnia o PGNIG Superligę zespół KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski pokonał Warmię Traweland Olsztyn 34:28. Biało-czerwonych takie rozmiary zwycięstwa nie zadowoliły.

W minioną niedzielę olsztynianie na własnym parkiecie triumfowali 38:27 i zaliczkę przed rewanżem mieli pokaźną. Ostrowscy kibice szczelnie wypełnili halę przy Krotoszyńskiej z nadzieją i wiarą na udany rewanż. Trener Krzysztof Przybylski w bieżącym sezonie wykrzesał z Ostrovii bardzo wiele i w środowy wieczór wszystko było możliwe.

Gospodarze ruszyli jak do przysłowiowego pożaru. W 25 minucie Ostrovia prowadziła już 14:7. Przewaga mogłaby być jeszcze większa, ale rywale odrabiali częściowe straty, kiedy miejscowi grali w osłabieniu. Szczypiorniści Warmii wykorzystali słabszy moment Ostrovii między 25 a 29 minutą, rzucając 5 bramek z rzędu.

Druga połowa meczu rozpoczęła się nerwowo. W ciągu niespełna 5 minut sędziowie ukarali po dwóch zawodników obu ekip karami. Gospodarze przez ponad minutę grali czwórkę w polu. Gdy wszystko się unormowało Ostrovia podjęła kolejny zryw i próbę wzięcia rewanżu na przeciwnikach. W 38 minucie po rzucie z koła Mateusza Wojciechowskiego był stan 21:15. Wtedy dał o sobie znać najskuteczniejszy szczypiornista Warmii, Marcin Malewski i przewaga ponownie zmalała do dwóch "oczek". Ostrovia walczyła do końca, ale momentami brakowało jej zimnej głowy w ataku. Do końca spotkania nie dotrwali obrotowi obu drużyn - Daniel Żółtak (gradacja kar) i Paweł Piosik (czerwona kartka za faul). Końcowy rezultat 34:28 dla Ostrovii. To pierwszy zwycięstwo biało-czerwonych w tym sezonie, po którym nie zapanowała radość. Jednak sezon 2015/2016 w wykonaniu podopiecznych trenera Krzysztofa Przybylskiego mimo niepowodzenia w barażach można ocenić na duży plus.

Olsztynianie pozostają jeszcze w grze i w drugim etapie baraży o PGNIG Superligę czeka ich dwumecz z Pogonią Szczecin.

KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - OKPR Warmia Traveland Olsztyn 34:28 (14:12)

Ostrovia:
Adamczyk, Foluszny - Jaruzel, Piosik 1, Stempniak 1, Łyżwa 10, Wojciechowski 3, Tomczak 3, Olszyna, Bielec, Krzywda 2, Kuśmierczyk 8/3, Gajek, Klara 3, Staniek 3.

Karne: 3/4 Kary: 16 minut

OKPR Warmia: Zakreta, Gawryś - Królik 2, Kopyciński 5, Sikorski, Żółtak 2, Deptuła 2, Dróździk 1, Dzieniszewski 4, Malewski 10/1, Koledziński 1.

Karne: 1/2 Kary: 12 minut

Sędziowie: Filip Fahner, Łukasz Kubis (Głogów)
Delegat ZPRP: Ryszard Klimowicz (Opole)

ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (3)
avatar
Osiedle Czaszki
26.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się ma w składzie Krzysztofa Łyżwę i Mariusza Kuśmierczyka, to nawet Warmię Olsztyn rozkłada się na łopatki! Szkoda pierwszego meczu w Olsztynie ...
Gratulacje chłopaki za walkę! Szczególne
Czytaj całość
avatar
kibic Warmii
26.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo! Przyjechaliśmy w jedenastu bez Hegiera, Krawczyka (dwaj podstawowi obrońcy) i Piotra Deptuły, dlatego ten wynik to duży sukces.