Płocczanie w Skopje zagrają bez kontuzjowanych Bartosza Konitza, Marco Oneto Zunigi oraz Mateusza Piechowskiego. Wszyscy pozostali zawodnicy są w pełni sił. Taki sam skład trener Cadenas miał do dyspozycji podczas pierwszego meczu z Vardarem.
- Nie mamy czego bronić, ale nie stoimy na straconej pozycji - mówi przed spotkaniem rewanżowym rozgrywający, Angel Montoro. - Mecz zacznie się od stanu 0:0. Musimy poprawić kilka szczegółów w naszej grze i walczyć o zwycięstwo.
Awans Wiślaków byłby w Lidze Mistrzów sensacją sezonu. - Aby w Skopje wygrać lub nawet zremisować, musimy zagrać jeszcze lepiej, niż miało to miejsce w Kilonii, czy Veszprem - przyznaje Cadenas, wspominając dobre występy swojej drużyny w poprzednich meczach wyjazdowych. - Przygotowujemy się tak, aby zaskoczyć rywala i wygrać to spotkanie.
Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 18:00. Wcześniej - o 16:00 - walkę o awans do ćwierćfinału w rewanżowym starciu z Meszkowem Brześć stoczy Vive Tauron Kielce. Relacje "akcja po akcji" z obu meczów będzie można śledzić na łamach portalu WP SportoweFakty.
Zobacz wideo: Zwycięstwo Kwiatkowskiego w klasyku E3 Harelbeke
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.