W przerwie zimowej w drużynie pojawił się Mateusz Golczyński. Kolejnym nowym zawodnikiem jest Waldemar Mielczarek, co prawda bramkarz od dłuższego czasu trenuje z zespołem, ale nie został zgłoszony przez Nielbę Wągrowiec do rozgrywek ligowych w sezonie 2015/16.
W rozmowie z naszym portalem sytuację obu piłkarzy ręcznych w zespole z Wągrowca wyjaśnił Daniel Kurpiński, prezes zarządu wągrowieckiej Nielby.
- Przede wszystkim o tym, czy podpiszemy kontrakt, zdecyduje skład sztabu szkoleniowego. My nadal będziemy się przyglądali w czasie treningów i sparingów temu zawodnikowi. Jeśli po tych treningach okaże się, że dorasta do zespołu pierwszoligowego, to wtedy będziemy rozmawiali. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnej decyzji - komentuje prezes kwestię ewentualnego transferu dotychczasowego skrzydłowego Sparty Oborniki.
Dużo większe szanse na pozostanie w drużynie wągrowieckich szczypiornistów ma Mielczarek, który przed kilkoma laty reprezentował już barwy wągrowieckiego MKS-u.
- Miał półrocze na pokazanie się na treningach i sparingach, także po dzisiejszym meczu widzimy, że był to słuszny wybór. Ma już wykupioną licencję. Kontrakt będzie dogadywany z prezesem Stanisławskim. Umowa będzie zawarta na okres roku - oznajmił na zakończenie sternik wielkopolskiego klubu.