- Mamy taką mentalność, że każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy. Po spotkaniu z Vardarem Skopje skupiliśmy się tylko na starciu z Gwardią - powiedział Tomasz Strząbała.
Opolanie przez długi czas prowadzili wyrównany bój z mistrzami Polski. Ci jednak w końcówce pokazali swoje doświadczenie i bez problemów pokonali gości różnicą dziewięciu trafień. Nie było to najłatwiejsze spotkanie, jakie kielczanie rozegrali w tym sezonie, ale trener Tomasz Strząbała stwierdził że nie należało ono także do tych z serii "trudnych".
- Nie był to trudny mecz. Nasz przeciwnik przyjechał bez żadnego leworęcznego rozgrywającego w składzie. Największe problemy sprawiali nam obrotowi, którzy zabiegali za naszą obronę i z tej pozycji rzucili nam sporo bramek. Obaj kołowi występujący w Gwardii zagrali bardzo dobrze - powiedział trener żółto-biało-niebieskich.
Z powodu kontuzji Grzegorza Tkaczyka i lekkiego urazu Urosa Zormana znów na środku rozegrania wystąpił Ivan Cupić. Kielczanie doczekali się także kolejnego debiutu. - Jeśli chodzi o nas, to graliśmy na środku z Ivanem Cupiciem. Szansę na zadebiutowanie w zespole otrzymał młody zawodnik - Krzysztof Bernacki. Cieszy też, że Branko gra coraz więcej. W takich meczach na pewno wszyscy będą dostawali więcej szans - zadeklarował trener i wyjaśnił dlaczego Chorwat dobrze spisuje się w roli playmakera - Ivan Cupić jest tak błyskotliwym i mądrym zawodnikiem, że może też grać na środku rozegrania mimo że nie ma do tego warunków