SPR Tarnów lepszy w derbach Małopolski!

W 11. kolejce I ligi grupy B doszło do trzecich w tej rundzie derbów Małopolski. W Tarnowie SPR podejmował zespół MOSiR-u Bochnia. Beniaminek z Bochni postawił tarnowianom twarde warunki i był blisko zdobycia pierwszych punktów w sezonie!

Na to spotkanie wiele osób w Małopolsce czekało od dawna. W zespole MOSiR-u występuje obecnie wielu zawodników, którzy zaczynali przygodę z piłką ręczną w Tarnowie lub w przeszłości reprezentowali barwy SPR-u. W SPR-ze Tarnów gra natomiast Sławomir Karwowski, który nie tak dawno zdobył tytuł króla strzelców II ligi jako zawodnik MOSiR-u.

Jako pierwszy w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Kacper Król. Do wyrównania doprowadził Damian Misiewicz. Po chwili ponownie trafił Król, jednak kolejne cztery bramki zdobyli gospodarze i to oni prowadzili w 8. minucie 5:2. Wydawało się, że tarnowianie powiększą prowadzenie i będą spokojnie kontrolować przebieg spotkania... Nic bardziej mylnego! Przyjezdni zdobyli pięć bramek z rzędu i w 17. minucie wygrywali 7:5. Dziesięć minut później, po golu najskuteczniejszego w tym spotkaniu Adriana Najucha goście prowadzili już różnicą pięciu bramek (12:7)! Strzelecką niemoc w szeregach tarnowian przerwał Marcin Wajda. Oba zespoły schodziły przy trzy-bramkowym prowadzeniu "siódemki" z Bochni.

Po zmianie stron tarnowianie zaczęli odrabiać straty. Duża w tym zasługa Grzegorza Barnasia, który zaliczył kilka udanych interwencji i obronił dwa rzuty karne. Po drugiej stronie boiska skutecznie kończyli akcje Jakub Kowalik i Łukasz Szatko. W 45. minucie miejscowi przegrywali już tylko 18:19. W kolejnych minutach drużyna z Bochni pokazała jednak, że chce zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie właśnie w derbach Małopolski. Po golach Wiktora Budziosza, Tymoteusza Kozioła i Najucha szczypiorniści z Solnego Grodu wygrywali 22:18. W końcówce spotkania więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy z Tarnowa. Okres czasu między 50. a 57. minutą wygrali 6:0 i wyszli na prowadzenie 24:22. Ciężar gry wzięli na siebie Karwowski, Łukasz Nowak i Daniel Dutka. Z dobrej strony pokazał się również wychowanek Pałacu Młodzieży - Bartosz Niemiec. Drużyna z Bochni ambitnie walczyła do ostatniej minuty, jednak w ostatniej akcji zwycięstwo gospodarzy przypieczętował Dutka.

SPR Tarnów wywalczył szóste zwycięstwo w tym sezonie, MOSiR Bochnia nadal pozostaje bez zdobyczy punktowej. Podopieczni trenera Ryszarda Tabora pokazali jednak, że łatwo skóry nie sprzedadzą i być może napsują krwi niejednej drużynie.
Za tydzień tarnowianie zmierzą się z Siódemką Miedź Legnica, natomiast bocheńscy szczypiorniści podejmą Viret Zawiercie.

SPR Tarnów - MOSiR Bochnia 27:25 (10:13)
SPR:

Nowak M., Barnaś - Karwowski 6, Szatko 5, Kowalik 5, Nowak Ł. 4, Dutka 3, Misiewicz 1, Kubisztal 1, Wajda 1, Niemiec B. 1, Jewuła, Grzesik, Sanek
Karne: 1/1
Kary: 8 minut

MOSiR: Gut, Węgrzyn - Najuch 6, Król 5, Bujak 4, Budziosz 2, Nowak M. 2, Imiołek 1, Kozioł 1, Pach 1, Janas 1, Janus 1, Spieszny 1
Karne: 3/5
Kary: 4 minuty

Kary: SPR - 6 min. (Kowalik - 4 min., Jewuła - 2 min., Kubisztal - 2 min.); MOSiR - 4 min. (Najuch - 2 min., Nowak M. - 2 min.)
Sędziowie:
S. Pelc, J. Pretzlaf (Rzeszów)
Widzów: 250

Źródło artykułu: