Mariusz Jurkiewicz przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych przednich oraz pobocznych przyśrodkowych. W jego wypadku trwa walka z czasem, gdyż w październiku doznał zapalenia więzadła rzepkowego i musiał przerwać rehabilitację na dwa tygodnie.
Rozgrywający nie może się doczekać powrotu na parkiet. - Mam nadzieję, że wrócę do kadry jak najszybciej, ale nie wiadomo kiedy to się stanie. Jak bym wrócił do drużyny w listopadzie, to byłbym zadowolony. Dałoby mi to możliwość występu na ME 2016 - powiedział przebywający w Gdańsku Mariusz Jurkiewicz.
Kontuzja zawodnika Vive Tauronu Kielce jest o tyle kłopotliwa, że na ten moment trudno określić dokładny dzień jego powrotu do gry. - Nie ma konkretnej daty, dnia, czy tygodnia. Przechodzę rehabilitację, a kolejnym krokiem będą treningi z drużyną. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi - dodał.
Weekendowy turniej w Gdańsku rozgrywający reprezentacji obejrzy z wysokości trybun. - Dla każdego sportowca to najgorsza sytuacja, gdy musi oglądać walkę kolegów z trybun. Mam nadzieję, że szybko to się skończy i będę mógł grać na parkiecie i pomagać kolegom z klubu i z reprezentacji - zakończył Jurkiewicz.
Czy Mariusz Jurkiewicz wróci na ME 2016?
Mariusz Jurkiewicz przebywa wraz z reprezentacją Polski na zgrupowaniu w Gdańsku. W tej chwili ważą się losy jego występu na mistrzostwach Europy w 2016 roku. Wszystko zależy od najbliższych tygodni.