Piotrcovia Piotrków Trybunalski - UKS PCM Kościerzyna / 25.10, godz. 18.00
W Piotrkowie Trybunalskim naprzeciw siebie staną zespoły, które w ostatniej kolejce były sprawcami największych niespodzianek. Gospodynie pokonały na wyjeździe Energę AZS Koszalin, a beniaminek wywalczył pierwsze punkty w lidze w konfrontacji z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Obie siódemki chciałyby pójść za ciosem. UKS liczy, że uda mu się uciec ze strefy spadkowej, z kolei Piotrcovia chce umocnić się w czołowej ósemce. Nie ma wątpliwości, że bardziej doświadczony zespół Michała Pastuszki, który będzie miał dodatkowo wsparcie własnych kibiców, jest faworytem tego meczu. Jeżeli Justyna Jurkowska będzie broniła dostępu do bramki tak jak w Koszalinie, a Edyta Szymańska pokieruje zespołem w ataku, kibice gospodyń mogę być raczej spokojni o wynik. Jednak kościerzynianki także już pokazały, że lekceważyć ich nie wolno. W swoim szeregach posiadają dobre specjalistki. Ostatnio wyróżniła się m.in. Dorota Jakubowska.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Energa AZS Koszalin / 24.10, godz. 17.00
Mecz w Trójmieście będzie jednym z ciekawszych w tej serii. Zarówno gospodynie, jak i ekipa z Koszalina doznały w poprzedniej kolejce bolesnych porażek. Gdańszczanki pozwoliły się zdeklasować w Lubinie, a podopieczne Anity Unijat sensacyjnie uległy Piotrcovii. Nic więc dziwnego, że jeden i drugi team pałają żądzą rewanżu. We własnej hali drużyna Jerzego Cieplińskiego jest niezwykle groźna, ale to koszalinianki są bardziej doświadczone, posiadają w składzie wiele ligowych gwiazd, a ich ambicje sięgają strefy medalowej. Największym zmartwieniem gospodyń są poważne kłopoty zdrowotne. W sobotę może nie zagrać aż pięć zawodniczek AZS-u, m.in. liderka zespołu Karolina Siódmiak, która zmaga się z chorobą, ponadto Katarzyna Pasternak, oraz Hanna Strzałkowska - jej problem jest najpoważniejszy, bo zerwała wiązadła w kolanie. - Może to zabrzmi niewdzięcznie, ale każda kontuzja jednej, czy drugiej zawodniczki to okazja do tego, by trzecia, czwarta, czy piąta pokazały się w lidze - mówi trener gdańszczanek, który wierzy w pokonanie Energi.
Start Elbląg - Pogoń Baltica Szczecin / 25.10, godz. 17.00
Hitem 7. kolejki będzie pojedynek zespołów, które jako jedyne nie zaznały jeszcze smaku porażki. Czy ten stan zmieni się w niedzielę? Trudno powiedzieć. Start Elbląg i Pogoń Baltica Szczecin od początku sezonu radzą sobie znakomicie, dlatego w bezpośrednim starciu zdecyduje dyspozycja dnia, a może będzie remis? Być może decydować będą najdrobniejsze detale. W swoich poprzednich występach w Superlidze granatowo-bordowe rozprawiły się z mistrzyniami Polski, ale było to jeszcze przed przerwą reprezentacyjną. W miniony weekend Pogoń zdecydowanie wygrała także dwumecz z LC Brühl Handball w ramach Pucharu EHF. - Rośniemy w siłę i mam nadzieję, że to nie jest nasza najwyższa dyspozycja - mówiła po tym meczu Katarzyna Sabała. Z kolei podopieczne Andrzeja Niewrzawy pewnie pokonały w weekend jeleniogórski KPR, zatem obie siódemki będą mocno uskrzydlone i zmotywowane. Stawka meczu jest wysoka, nie tylko chodzi o prestiż, podtrzymanie wspaniałej passy, ale także o wywalczenie pozycji samodzielnego lidera rozgrywek.
Vistal Gdynia - KPR Jelenia Góra / 24.10, godz. 18.00
W tym wypadku faworyta wskazać nie trudno. Jeleniogórzanki są na samym dnie tabeli i ich sytuacja wygląda coraz bardziej dramatycznie. Trudno przypuszczać, żeby coś miało się zmienić po wizycie w Trójmieście, zwłaszcza, że Vistal pewnie wygrał ostatnio w Chorzowie. Gdynianki nie mogą pozwolić sobie na straty z takim rywalem, jeśli nie chcą stracić kontaktu z czołową czwórką. - Na pewno nastroje przed meczem z KPR-em są bojowe. Nasza gra może nie wygląda tak, jak byśmy chciały i jak trenowałyśmy, ale z każdym kolejnym meczem jest coraz lepiej i zgrywamy się coraz bardziej. Nie możemy się doczekać meczu przed własną publicznością - mówi Aleksandra Zych.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KPR Ruch Chorzów / 24.10, godz. 17.00
Dla obu siódemek będzie to ogromna szansa na punkty i złapanie wiatru w żagle, zwłaszcza po ostatnich niepowodzeniach. Sporym ciosem dla Góralek była porażka z kościerzyńskim beniaminkiem, a Ruch nie sprostał u siebie Vistalowi Gdynia. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli, dlatego wygrany da sobie szansę, aby nieco odskoczyć od strefy spadkowej. Trudno powiedzieć, kto ma większe szanse na powodzenie, bo dotychczasowy dorobek tak Olimpii jak i Ruchu, jest zbliżony. - Czekają nas teraz trzy bardzo ważne mecze, począwszy od tego z Olimpią. Mam nadzieję, że zaczniemy wygrywać, czas najwyższy - mówi Zuzanna Ważna, która po dłuższej przerwie wróciła ostatnio do gry. Sobotni mecz będzie wyjątkowy m.in. dla Marleny Lesik, które przez kilka lat broniła barw Ruchu, a teraz występuje w ekipie z Nowego Sącz.
MKS Selgros Lublin - Metraco Zagłębie Lubin 30:22 (12:9) - mecz rozegrany awansem
# | Drużyna | M | Pkt | Z | Zpk | Ppk | P | Bramki |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | MKS Zagłębie Lubin | 18 | 54 | 18 | 0 | 0 | 0 | 580:388 |
2. | MKS Lublin | 18 | 42 | 13 | 1 | 1 | 2 | 518:470 |
3. | KPR Gminy Kobierzyce | 18 | 40 | 13 | 0 | 1 | 3 | 532:446 |
4. | MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski | 18 | 30 | 10 | 0 | 0 | 8 | 518:491 |
5. | Eurobud JKS Jarosław | 18 | 27 | 7 | 2 | 2 | 7 | 468:466 |
6. | Galiczanka Lwów | 18 | 24 | 7 | 1 | 1 | 9 | 485:506 |
7. | EKS Start Elbląg | 18 | 18 | 6 | 0 | 0 | 12 | 474:548 |
8. | MKS MOS Gniezno | 18 | 17 | 5 | 1 | 0 | 12 | 472:563 |
9. | Młyny Stoisław Koszalin | 18 | 15 | 4 | 1 | 1 | 12 | 459:509 |
10. | KPR Ruch Chorzów | 18 | 3 | 1 | 0 | 0 | 17 | 458:577 |