Mołdawianie wielką niewiadomą dla Górnika Zabrze. "Nie ma ich nawet na Youtubie"

Górnik Zabrze przed dwumeczem z mołdawskim PGU-Kartina TV Tyraspol w ramach I rundy Pucharu EHF znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji. Trenerzy śląskiej drużyny o najbliższym rywali nie wiedzą... prawie nic.

Kiedy los skojarzył Górnika Zabrze z mołdawskim PGU-Kartina TV Tyraspol w I rundzie Pucharu EHF - w śląskim klubie dało czuć się umiarkowane zadowolenie. Zespoły z tej części Europy nie należą bowiem do najsilniejszych i teoretycznie Trójkolorowi nie powinni mieć większych problemów z wyeliminowaniem ekipy z Nadniestrza.

Gdy Mołdawianie zwrócili się do śląskiego klubu z propozycją, by w związku z trudną sytuacją polityczną w ich regionie oba spotkania - mecz i rewanż - rozegrać w Zabrzu, bez wahania propozycję tę przyjęto. - Oszczędziliśmy sobie wizyty na bardzo ciężkim terenie i zarazem długiej, uciążliwej podróży - wylicza Mariusz Jurasik, trener Górnika.

Mariusz Jurasik wobec braku chęci współpracy ze strony Mołdawian był bezradny
Mariusz Jurasik wobec braku chęci współpracy ze strony Mołdawian był bezradny

Im bliżej było jednak pierwszej batalii z mołdawską ekipą, entuzjazm "Józka" gasł. Wszystko to przez... niezwykle skomplikowane relacje z klubem z Tyraspolu. - O tym, jaki styl prezentuje nasz rywal nie wiemy praktycznie nic. Nie da się ich znaleźć na Youtubie, a rywale też nie odpowiadali na nasze maile z prośbą o jakieś materiały - żali się opiekun śląskiej drużyny.

Górnik pomocy nie znalazł też w innych źródłach. - Prosiliśmy o materiały też inne kluby z Mołdawii, a nawet EHF, ale bez powodzenia. Będziemy musieli iść na żywioł, zagrać swoje, bo o dopasowaniu taktyki pod styl rywala nie mogło być w tej sytuacji mowy - dodaje Jurasik.

Przy Wolności rozważano jeszcze jedną opcję, ale pomysł ten szybko upadł. - Zastanawialiśmy się czy nie jechać na jakiś ich mecz i samemu zrobić nagranie. Przekalkulowaliśmy jednak to wszystko i okazało się, że gra jest niewarta świeczki. Jechać pół Europy, by nagrać czterdzieści minut meczu - to nie byłoby rozsądne. Szkoda na to pieniędzy - puentuje były reprezentant Polski.

Źródło artykułu: