Katarzyna Skonieczna gra na lewym rozegraniu. W ubiegłym sezonie zagrała w 30 meczach tczewskiej drużyny, w których rzuciła 107 bramek. Była jedną z najlepszych zawodniczek swojego klubu. Mimo spadku, podobnie jak większość tczewskiego zespołu, znalazła dla siebie miejsce w PGNiG Superlidze i wraz z trzema byłymi zawodniczkami Aussie Sambora, gra w AZS-ie Łączpol AWFiS Gdańsk.
Podczas ligowej inauguracji Skonieczna rzuciła trzy bramki, z czego nie była do końca zadowolona, gdyż w okresie przygotowawczym była skuteczniejsza. - Niestety w tym spotkaniu nie pokazałam swoich możliwości. Mam nadzieję, że im dalej w las, tym będzie coraz lepiej. Mam nadzieję, że po tym jak obejrzymy ten mecz wyciągniemy wnioski i będzie coraz lepiej - powiedziała.
Gdańszczanki przez długi czas prowadziły z wicemistrzem Polski. Sukces był bliski, ale ostatecznie dwa punkty pojechały na północ Trójmiasta. - Niestety popełniałyśmy bardzo dużo prostych błędów, rzucałyśmy z nieprzygotowanych pozycji, a dziewczyny z Gdyni grały dobrze na środku i w kontrach. To był dla nich klucz, a my przegrałyśmy - żałowała Skonieczna, która była pod wrażeniem atmosfery towarzyszącej spotkaniu. - Nie spodziewałam się, że przyjdzie tyle osób, ale jestem mile zaskoczona. Cieszę się z tego, że było tylu kibiców, również z Gdyni. Wyglądało to bardzo fajnie - dodała.
W sobotę o godzinie 17:00 podopieczne Jerzego Cieplińskiego zagrają pierwszy mecz wyjazdowy. Pojadą do Nowego Sącza, gdzie zmierzą się z miejscową Olimpią-Beskid. Mimo, że nie zagrają we własnej hali, mogą liczyć na łatwiejszą przeprawę, niż z Vistalem. - Jeszcze w 47. minucie wynik był dla nas korzystny, ale nie ustrzegliśmy się błędów w końcówce. To doświadczenie, które trzeba nabierać w trakcie rozgrywek. Każdy mecz będzie wymagał koncentracji i przeglądu tego, co się dzieje na boisku. Dla nas wszystkie spotkania to nowe doświadczenie - stwierdził szkoleniowiec.
Katarzyna Skonieczna: Nie pokazałam swoich możliwości
W ubiegłym sezonie Katarzyna Skonieczna była zawodniczką Aussie Sambora Tczew. W niedzielę zadebiutowała w barwach AZS-u Łączpol AWFiS Gdańsk i jak sama przyznała, nie pokazała pełni umiejętności.