UKS PCM Kościerzyna bliżej awansu. Dariusz Męczykowski: Na razie tonujemy nastroje

UKS PCM Kościerzyna zaskoczył wszystkich ekspertów i pokonał Aussie Sambora aż 21:15. Dariusz Męczykowski przestrzega jednak przed euforią przed rewanżem w Tczewie.

UKS PCM Kościerzyna już trzeci raz z rzędu walczy w barażach o to, by awansować do PGNiG Superligi. Po sześciobramkowym zwycięstwie drużyna z Kaszub jest bliższa promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej, niż kiedykolwiek indziej. - Gdybyśmy mieli troszeczkę więcej szczęścia, to już w pierwszym meczu załatwilibyśmy sobie sprawę awansu do PGNiG Superligi. Dziewczyny wyciągnęły wnioski z meczu o pierwsze miejsce - zauważył Dariusz Męczykowski.
[ad=rectangle]

Szkoleniowiec drużyny z Kościerzyny przyznał, że niemal wszystko funkcjonowało jak powinno. - Była ogromna wola walki, a bramkarka broniła jeszcze lepiej. Formowanie szybkiego ataku wyglądało bardzo dobrze przede wszystkim z prawej strony, bo lewa spisała się troszkę gorzej, jednak i tak lepiej niż z AZS-em Łączpol AWFiS. To były zarówno derby, jak i baraże. Aussie Sambor rozegrał dobre zawody, ale my byliśmy lepsi. Atak funkcjonował na podobnym poziomie, wygraliśmy obroną. Dziewczyny lepiej zniosły mecz od strony psychiki i wytrzymały fizycznie - dodał.

W UKS-ie PCM kilka zawodniczek pokazało się z bardzo dobrej strony. - Obrona grała ba bardzo wysokim poziomie. Trzeba zdecydowanie wyróżnić Patrycję Wójcik i kołową Dorotę Jakubowską. W obronie świetnie spisywały się też Agnieszka Białek i Paulina Wasak. Nie funkcjonowało lewe skrzydło. Wpuszczałem na nie trzy zawodniczki i się nie sprawdziły. Na plus były też karne - wymienił Męczykowski.

Wygrana ekipy z Kościerzyny to pierwszy krok do awansu, jednak aby awansować, muszą zrobić kolejny. - Będzie ciężko. Od poniedziałku bierzemy się do pracy i jedziemy w środę do Tczewa. Na razie jednak tonujemy nastroje. Mamy świadomość, że Aussie Sambor to dobry przeciwnik i nie da nam awansu za darmo - zakończył trener UKS-u PCM.

Źródło artykułu: