PGE Stal Mielec wciąż bez obrotowych, ale wraca Rafał Gliński

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

PGE Stal Mielec fazę zasadniczą rozgrywek PGNiG Superligi kończy poważnie osłabiona. W meczu z Nielbą Wągrowiec Czeczeńcy po raz kolejny zagrają bez nominalnych obrotowych.

Piotr Krępa na początku marca zerwał więzadła krzyżowe. Kilka dni później, po starciu z Zagłębiem Lubin, ze składu PGE Stali wypadli Mirosław Gudz oraz Damian Krzysztofik. Pierwszemu doskwiera problem z pachwiną, drugi zaś ma uszkodzone dwie torebki stawowe w śródstopiu. [ad=rectangle] - W Wągrowcu zagramy bez obrotowych - potwierdza w rozmowie ze SportoweFakty.pl masażysta mieleckiej drużyny, Łukasz Machnik. Gudz i Krzysztofik do gry wrócą dopiero w kwietniu, kiedy PGE Stal rozpocznie rywalizację w fazie play-off PGNiG Superligi.

Na szczęście dla mielczan do pełni sił wraca Rafał Gliński, który podczas sobotniego meczu ligowego z Pogonią Szczecin doznał urazu uda. Właśnie on w Wągrowcu będzie pełnił rolę kołowego. Pod jego nieobecność miejsce na środku rozegranie zajmie Michał Obiała.

Mielczanie w ligowej tabeli są na piątej lokacie i mają trzy punkty przewagi nad MMTS-em Kwidzyn. Zwycięstwo nad Nielbą sprawi, że przed końcem rundy zasadniczej nikt Czeczeńców dobrej lokaty już nie pozbawi. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.

Źródło artykułu: