Michał Jurecki: Staram się przestać myśleć o mistrzostwach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niespełna tydzień po zakończeniu mistrzostw świata do walki o ligowe punkty wrócili brązowi medaliści światowego czempionatu w Katarze.

Po wyczerpującym turnieju w Katarze przyszedł czas na powrót do ligowej rzeczywistości. Brązowi medaliści mistrzostw świata w barwach Vive Tauronu Kielce niemal z marszu przystąpili do kolejnej ligowej batalii. - Problemem po mistrzostwach jest fakt, że zagrania taktyczne w klubie jak i reprezentacji znacząco się od siebie różnią, dlatego trzeba jak najszybciej przestawić głowę na inne granie. Na szczęście, z całym szacunkiem dla Śląska, przeciwnik nie był bardzo wymagający - zauważył Michał Jurecki, zawodnik kieleckiego zespołu. [ad=rectangle] Po wyrównanym początku spotkania kielczanie z minuty na minutę powiększali prowadzenie, budując przed końcem pierwszej połowy ośmiobramkową przewagę. Szczypiorniści z Kielc wykorzystywali okazję do kontrataków, w czym przodował Tobias Reichmann, zdobywca 9 bramek. - Mieliśmy odprawę wideo, po której wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Trudno od samego początku zbudować przewagę, dlatego pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Zagraliśmy swoją piłkę, postawiliśmy na twardą obronę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w pewnym momencie odskoczymy rywalom na kilka bramek. Byliśmy skuteczni w kontratakach i to dało nam bezpieczną przewagę pod koniec pierwszej połowy - podsumował popularny "Dzidziuś".

Michał Jurecki był jednym z najlepszych graczy spotkania ze Śląskiem
Michał Jurecki był jednym z najlepszych graczy spotkania ze Śląskiem

Już we wtorek kolejnym przeciwnikiem kielczan będą KS Azoty Puławy, a w weekend mistrzów Polski czeka spotkanie w Lidze Mistrzów z Dunkerque HB. - Staram się już przestać myśleć o mistrzostwach, bo mamy przed sobą rozgrywki ligowe, w których wciąż walczymy o pierwsze miejsce z Wisłą Płock. W Lidze Mistrzów zapewniliśmy sobie pierwsze miejsce, więc nie musimy aż tak przejmować się pozostałymi spotkaniami z Dunkierką i Zaporożem - dodał Jurecki.

Podobnie jak w meczu ze Śląskiem Wrocław do rywalizacji z Azotami kielczanie przystąpią w roli zdecydowanych faworytów, jednak Michał Jurecki zapowiedział, że jego zespół z pełnym zaangażowaniem podejdzie do rywalizacji z dziewiątą drużyną w tabeli PGNiG Superligi Mężczyzn. - Obojętnie z kim gramy, zawsze zależy nam na zwycięstwie, zarówno w Superlidze jak i Lidze Mistrzów. Staramy się z całych sił i nieważne, czy stajemy naprzeciwko THW Kiel, Barcelony, Wisły Płock, Śląska Wrocław, naszym celem jest zawsze wygrana - zapowiedział reprezentant kraju.

Źródło artykułu: