Pierwsze minuty czwartkowego starcia były niezwykle wyrównane. Walka na parkiecie toczyła się w najlepsze, a żadna z drużyn nie była w stanie zbudować sobie większego prowadzenia. Ostatecznie na przerwę z dwoma trafieniami przewagi schodzili gospodarze.
[ad=rectangle]
Po powrocie na parkiet głogowianie podkręcili tempo. Zawodnicy Przybylskiego błyskawicznie powiększyli bramkową zaliczkę i w dalszej części spotkania spokojnie kontrolowali wynik, sięgając po zasłużone zwycięstwo.
Dobrze w ekipie gospodarzy spisał się Ignacy Bąk. Pozytywnie wypadli głogowscy bramkarze, najlepszym strzelcem Chrobrego okazał się zaś Wiktor Kubała. Po drugiej stronie boiska skutecznością błysnął Jarosław Paluch, a po raz pierwszy od dłuższego czasu na parkiecie pojawił się wracający do pełni zdrowia po kontuzji Oleg Macharashvili.
Obie drużyny ligową rywalizację wznowią za tydzień. Chrobry w pierwszym meczu wiosny zagra na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec. Miedziowi w tym czasie odwiedzą Szczecin, gdzie przyjdzie im stawić czoła miejscowej Pogoni.
Chrobry Głogów - Zagłębie Lubin 34:29 (16:14)
Chrobry: Stachera, Kapela - Kaczmarek 4, Bednarek 2, Witkowski 1, Płócienniczak 1, Gujski 2, Mochocki 1, Tylutki 3, Biegaj, Babicz 3, Kandora 4, Kubała 5, Bąk 4, Buda 2, Świątek 2.
Zagłębie: Małecki, Shamryło, Wiącek - Wolski 1, Michałów 3, Gumiński 3, Rosiek 4, Przysiek 1, Kużdeba 1, Szymyślik 2, Halilbegović 4, Paluch 6, Czuwara 3, Nowakowski 1, Macharashvili.
na Instagramie 
na Facebooku 
