W swoim pierwszym ligowym występie w 2015 roku gracze SMS-u pokazali, że zespół w drugiej rundzie rzuci poważne wyzwanie niejednemu zespołowi z czołówki. Po minimalnej porażce z Wolsztyniakiem gdańszczanie udali się na kolejny mecz z wielkopolską drużyną. Tym razem do Leszna.
Początek pojedynku potwierdził te słowa. Adepci Szkoły Mistrzostwa Sportowego szybko wyszli na prowadzenie i przez długi czas utrzymywali dwa trafienia różnicy. W pierwszej połowie bardzo dobrze radził sobie Bartosz Kowalczyk, który wpisywał się na listę strzelców 5-krotnie.
[ad=rectangle]
Gospodarze po swojej stronie mieli Macieja Wieruckiego, który nie bał się wziąć ciężaru odpowiedzialności za rozgrywanie akcji. Dzięki jego trafieniom gospodarze odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Przed przerwą tablica świetlna wskazywała rezultat 15:13.
W drugiej połowie leszczynianie kontynuowali dobrą passę i prowadzili różnicą nawet czterech trafień, jednak grali bardzo nerwowo. To oni, a nie młodzi rywale, często lądowali na ławce z dwuminutowymi wykluczeniami. Emocjom dał się ponieść Krzysztof Misiaczyk, który otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie rywala.
SMS walczył do samego końca i wyszedł nawet na skromne prowadzenie. W ostatnich akcjach zabrakło jednak postawienia kropki nad "i". Podopieczni trenera Marcina Pilcha nie wykorzystywali "siódemek" i pozwolili rywalom uwierzyć w końcowy sukces.
Emocje w tym spotkaniu towarzyszyły kibicom do ostatniej akcji. To w niej bohaterem okazał się Marcin Giernas. Gracz Realu zdobył swojego jedynego gola w tym meczu, jednak okazał się on trafieniem na wagę dwóch "oczek". Decydujący cios gospodarze zadali trzy sekundy przed końcową syreną.
Real Astromal Leszno - SMS ZPRP Gdańsk 29:28 (15:13)
Real: Kruk, Musiał - Przekwas 4, Krystkowiak 2, Misiaczyk 1, Wierucki Maciej 7, Giernas 1, Wesołek 7, Łuczak 2, Szkudelski 1, Wierucki Jakub 4, Szkudelski Eryk, Maleszka.
SMS: Skrzyniarz, Ram - Moryto 4, Orzechowski 2, Brukwicki 5, Bekisz, Skwierawski 2, Sićko, Kowalczyk 5, Majdziński 5, Pawłowski 2,, Pietruszko 1, Kawka 2